«Chočaš raskrucić mianie na kaktejl?» Ekśpierymient: žančyna žadaje paznajomicca
Kali pasłuchać žanočych koŭčaŭ z Instagram, to dziaŭčyna ŭ lepšym vypadku moža pahardliva zirnuć na patencyjnaha partniora — nijakich znakaŭ uvahi, pieršych paviedamleńniaŭ i ŭžo tym bolš zaprašeńniaŭ na spatkańni. Dy i stereatypy adyšli niedaloka: mužčyna — palaŭničy, žančyna — zdabyča. Onliner vyrašyŭ pravieryć, jak nasamreč chłopcy reahujuć na prapanovu paznajomicca z boku dziaŭčyny. Zychodnyja danyja: dziaŭčyna 29 hadoŭ, Minsk 2023 hoda. Dla čyścini ekśpierymienta žurnalisty abrali try roznyja sposaby znajomstva: u hramadskim miescy, u bary i ŭ dejtynhavym dadatku.
Sposab pieršy. Bieśpierśpiektyŭny
Pačać ja vyrašyła z samaha składanaha varyjanta. I reč navat nie ŭ tym, chto znajomicca pieršym. Tolki ŭ ramantyčnych kamiedyjach situacyja, kali ciabie dahaniajuć na vulicy, vyhladaje pryjemna. U realnym žyćci dumka tolki adna: heta što jašče za mańjak? Jon što, nie ŭ kursie pra isnavańnie internetu?!
Uzimku padstroić takoje znajomstva, zdajecca, krychu składaniej — chiba što ŭrezacca ŭ pryvabnaha chłopca z pakietam mandarynaŭ, jany raźlaciacca pa ŭsim asfalcie, a kali vy pačniacie ich razam źbirać, vašy pozirki sustrenucca… Nu tak, stanie chtości poŭzać pa minskich łužynach.
Tamu z usich hramadskich miescaŭ ja vybrała samaje niejtralnaje — kramu pierad zakryćciom. U takim vypadku sprobu zaviazać znajomstva zaŭsiody možna śpisać prosta na zališniuju tavaryskaść. Dla pačatku — praduktovaja. Jakraz nadoječy bačyła takuju schiemu ŭ adnym ź filmaŭ.
Pieršaj «achviaraj» staŭ chłopiec pierada mnoj na kasie, jaki kuplaŭ 10 pakietaŭ kacinaha kormu.
— Oho, u kahości siońnia płanujecca śviata! — uśmichajusia, ale chočacca zakryć vočy rukami i nikoli nie viartacca ŭ hetuju kramu.
U adkaz vielmi doŭhaje maŭčańnie. I nierazborlivy adkaz navat bieź cieniu ŭśmieški: «Heta dla kotki majoj dziaŭčyny». Śviata płanujecca, ale vidavočna nie na majoj vulicy.
Nastupnaja sproba — i znoŭ pravał. Fraza «O, heta i maje lubimyja cukierki!» nie vyklikała ŭvohule nijakaj reakcyi. Nu, akramia majoj źnižanaj samaacenki, viadoma.
Ludzi, jakija kuplajuć ałkahol, zvyčajna bolš schilnyja da hutarak. Tamu moj vybar spyniŭsia na chłopcu ź dźviuma butelkami vina ŭ rukach.
— A vy sprabavali heta vino? Nie mahu vyznačycca.
— Nie-a, pieršy raz baču. Tut prosta paciešnaja etykietka.
Dziakuj bohu, jon choć uśmichajecca!
— A moža, paraicie jakoje-niebudź suchoje čyrvonaje?
— Dy ja naohuł u vinie nie raźbirajusia, heta dla panienak. Sam ja addaju pieravahu... — niaśmiełuju nadzieju za siekundu źniščajuć jaho siabry, jakija źjaŭlajucca z susiedniaha adździeła. — O, nam para. Vybačajusia.
Tak, z supiermarkietami ŭsio zrazumieła. Zdajecca, heta całkam bieśpierśpiektyŭny varyjant, kali nie brać ščaślivy vypadak.
Pieramiaščajusia ŭ budaŭničuju kramu. Meta — kupić padaŭžalnik. Na ščaście, jon mnie sapraŭdy patrebny, i ja ŭ ich zusim nie raźbirajusia.
— Małady čałaviek, a vy nie dapamožacie mnie z vybaram... — nie paśpiavaju dahavaryć padrychtavanuju frazu, jak u adkaz čuju: «Tut jość pradaŭcy-kansultanty, jany vam lepš dapamohuć». Hrubavata, ale spraviadliva.
Jon ža nie viedaje, što nas moh čakać nie tolki piacichvilinny vybar padaŭžalnika, ale i śvietłaja sumiesnaja budučynia!
Druhi małady čałaviek, vielmi spahadlivy, padrabiazna adkazvaje na ŭsie maje pytańni. Praŭda, naš pryjemny dyjałoh pierapyniajecca zvankom, jaki jon pačynaje słovami: «Tak, miłaja!» Što ž, heta fijaska.
Bolš nivodnaj cikavaj historyi, akramia taho, što mužčyny 50+ padychodziać sami. Jany hatovy dać i paradu, i svoj numar telefona, navat kali ich pra heta nie prosiš.
Apošni šaniec — krama parfumieryi. Pa lehiendzie ja vybiraju duchi bratu i nijak nie mahu abyścisia biez mužčynskaj rady.
— Małady čałaviek, vy vyhladajecie jak toj, chto raźbirajecca ŭ parfumieryi. Nie dapamožacie mnie z vybaram?
Razam sprabujem ź dziasiatak vodaraŭ. Dumaju, ujaŭny brat zastaniecca zadavoleny našym kančatkovym varyjantam! Sumieś pachaŭ udaraje ŭ hałavu, tamu ja praciahvaju:
— Vy tak stylova vyhladajecie. Mahu zrabić zdahadku, što vy viedziacie błoh pra modu.
U adkaz — zalivisty śmiech.
— Abo, prynamsi, u vas vielmi pryhožy Instagram.
Ciapier mianie nie spynić. Tamu praz paru chvilin u nas užo ŭzajemnaja padpiska ŭ sacsietkach. Liču heta nievialičkaj pieramohaj. Ale vyśviatlajecca, što hieroj (nie) majho ramana žyvie nie ŭ Minsku, a ŭ susiedniaj stalicy.
Na hetym ekśpierymient z kramami liču skončanym. Vynik — nulavy. Ale budu dumać, što pryčyna nie ŭ tym, chto prajaŭlaje inicyjatyvu, a ŭ niaŭdałym miescy. Nu, i jašče ŭ puchaviku z šapkaj — flirtavać u ich nadzvyčaj składana.
Sposab druhi. Dziorzki
Razam ź siabroŭkaj vypraŭlajusia ŭ adzin z ulubionych minskich baraŭ. Jon znakamity nie tolki šotami i tancami, ale i mahčymaściu śpiavać karaokie. Vychadny vielmi darečy: lublu natoŭp, u im možna schavać maje niaŭdałyja zalacańni.
Darečy, u abaronu ŭsich mužčyn. Hetulki žartaŭ pra frazu «Adna tut adpačyvaješ?» absalutna nieapraŭdana! Kali padychodziš znajomicca, heta sapraŭdy pieršaje (dy i prosta adzinaje), što prychodzić u hałavu.
Voś z hetaha i pačynaju. Doŭha vyhladaju «zdabyču» i kirujusia da vielmi vysokaha chłopca, jaki ŭsio nijak nie moža zrabić zamovu ŭ bary.
— Adzin tut adpačyvaješ?
— Nie, ź siabrami. A ty što, chacieła mianie raskrucić na kaktejl?
Vaŭ. Takoha pavarotu ja sapraŭdy nie čakała. Chočacca pažartavać, što nie, tolki na skryniu Moet. Ale ja strymlivajusia, jak mahu.
— Dy nie. Ja sama mahu ciabie pačastavać, — heta ŭ maje płany nie ŭvachodziła, ale na što tolki nie pojdzieš dziela ekśpierymienta.
— Mianie jašče nivodnaja dziaŭčyna nie častavała. Ale ja admoŭlusia, a to siabry niapravilna zrazumiejuć.
Łohika dla mianie nievidavočnaja, tym nie mienš nie nastojvaju. Ja ž prosta inicyjatyŭnaja, ale nikoha nie dajmaju. Adnak ekśpierymient z kaktejlem vyrašaju ŭsio ž praciahnuć.
Vybiraju chłopca la barnaj stojki, padobnaha da zaŭziataha tusoŭščyka. Užo jon nie pavinien admović.
— Pryvitańnie. A možna ja pačastuju ciabie kaktejlem? U mianie siońnia prosta dobry nastroj.
— Tak, dzie schavanaja kamiera? Siabroŭka tvaja zdymaje, tak?
— Što-o-o? — rablu biaźmierna ździŭleny tvar.
— Dy nikoli pryhožaja dziaŭčyna nie pojdzie znajomicca sama. Usio, što joj treba rabić, — heta siadzieć i čakać. A kaktejl samoj kuplać — heta dyk naohuł niešta niečuvanaje.
A jon zdahadlivy, tamu pryadkryvaju tajamnicu našaha ekśpierymienta i rašuča mianiaju taktyku. Pryjšoŭ čas viarnucca da stratehii školnych dyskatek. Prosta zaprašaju na taniec taho, chto staić bližej za ŭsich. Chłopiec zhadžajecca, ale razmova nijak nie kleicca: ci muzyka hraje zanadta hučna, ci naša sumiaščalnaść roŭnaja nulu. Naša łaŭ-story zakančvajecca na adnym tancy.
Kab usio nie vyhladała zanadta padazrona, pieramiaščajemsia ŭ inšy bar — i voś jana, chvilina tryumfu! Simpatyčny małady čałaviek z kampanii chłopcaŭ uvieś čas kidaje pohlady ŭ naš bok. Pierachaplaju jaho na šlachu da bara — na maju prapanovu paznajomicca jon adkazvaje z radaściu i bieź cieniu ździŭleńnia. Praŭda, potym akazvajecca, što jamu spadabałasia maja siabroŭka. Ale hetuju častku ekśpierymienta ja ŭsio roŭna liču paśpiachovaj.
Vysnova tolki pa adnym viečary: znajomicca samoj u bary možna, ale lepš z tym, chto ŭžo źviarnuŭ na ciabie ŭvahu.
Sposab treci. Aščadny dla psichiki
Narešcie! Bolš nijakaj pryludnaj hańby — cichi ŭtulny śviet internetu, dzie zaŭsiody možna prosta nacisnuć «anmetč». Zdajecca, etykiet dejtynhavych prahram užo prymaje toje, što pieršymi pisać mohuć jak chłopcy, tak i dziaŭčaty. Zredku traplajucca ekzemplary «Prava napisać pieršym ja pakinu za saboj», ale heta vyklučeńnie. Naadvarot, časta chłopcy kryŭdziacca na dziaŭčat jašče ŭ ankiecie. Maŭlaŭ, ty nie pavieryš: kali napisać pieršaj, ruka nie adsochnie i Ziamla nie sydzie z arbity. Što ž, daviadziecca pajści na ryzyku.
Vyrašaju pačać sa składanych žarcikaŭ, pryviazanych da ankiety. Ale chutka ciarplu niaŭdaču: try zapar vydaleńni pary pra niešta dy kažuć. Dobra, na chvalu humaru jašče treba nastroicca. Ale napisać «Pryvitańnie, jak maješsia?» ja taksama nie mahu sabie dazvolić: nudota.
Da tych, u kaho ŭvohule niama nijakaha apisańnia, adrazu vyrašaju nie źviartacca. A voś fraza «Tabie nie daviadziecca hatavać» vyhladaje vielmi šmatabiacalna. Aha, tak i pačnu: «Pryvitańnie, tvajo apisańnie prosta mara!» Adkaz atrymlivaju davoli chutka. Praŭda, i va ŭsioj razmovie inicyjatyvu davodzicca ciahnuć na sabie. Abmierkavańnie firmovych straŭ i sakretaŭ majsterstva chutka schodzić na ništo. Nivodnaha sustrečnaha pytańnia — tolki tumannaja prapanova «pahulać jaknić». Heta dasłoŭnaja cytata.
Mima nastupnaj ankiety prosta niemahčyma prajści: «Budź narmalnaj, pliz. Vielmi nie chočacca, kab historyja našaj pieršaj sustrečy trapiła ŭ kałonku anłajniera pra samaje trešavaje spatkańnie». Što ž, u jaje jość usie šancy trapić u inšuju.
Chutka vyśviatlajem, što dla paśpiachovaha spatkańnia dastatkova pryjści ćviarozaj i nie pakutavać ad młości prama ŭ mašynie. Ja b pasłuchała hetuju historyju ŭžyvuju. Ale pytańni znoŭ vymušana zadavać sama. Praŭda, paśla paviedamleńnia «Tak užo i być. Možaš prychodzić na spatkanačku hołaja ŭ płaščy. Kali zastudzišsia, budu nasić tabie apielsinki» ŭsie pytańni adpadajuć.
«Nie napisaŭ? Heta z-za pryrodnaj ścipłaści» — aŭtara hetaj ankiety tak i chočacca padtrymać dobrym słovam.
— Pryvitańnie. Našamu metču ŭžo tydzień. Samy čas spytać: jak tam tvaja pryrodnaja ścipłaść? )
— Ty zasiakała čas?
— Tak, zakreślivała dni na kalendary!
— Zusim zaniacca vam niama čym…
Zrazumieła. Pačućcio humaru razdavali ŭ toj ža čarzie, što i pryrodnuju śmiełaść.
Novaja ankieta — i pieršaje vaŭ: «Prajechaŭ aŭtastopam usiu Isłandyju pa kruzie za tydzień». Hetaha całkam dastatkova jak minimum dla intervju… Ale my ž tut dziela znajomstvaŭ sabralisia: «Pryvitańnie! Tvaja avanturnaść uražvaje». Surazmoŭca tut ža pierachoplivaje inicyjatyvu i pačynaje pytacca pra mianie. Pryjemna. Razmova atrymlivajecca vielmi žyvoj. Pierapiska nie cišeje niekalki dzion. Ale ŭsio adno abryvajecca na maim adkazie, u jakim niama pytańnia.
Niaŭžo ŭ prahramach dla znajomstvaŭ ni na siekundu nielha pierapyniać ankietavańnie?
Jašče adzin dyjałoh bolš nahadvaje kansultacyju pa vizie. Choć vielmi padrabiaznaja ankieta z apisańniem usich intaresaŭ niby abiacaje zajmalnuju hutarku. Ale razmova zaviazvajecca tolki vakoł padarožžaŭ, a dakładniej, jak pry ciapierašnich abstavinach u ich pajechać.
Ale bolš za ŭsio vabiać, viadoma, profili, jakija adrazu ŭ humar: «Rost 170 santymietraŭ, ale mahu iści pa bardziury». Voś z pachvały pačućcia humaru i pačniom razmovu. I navat adkaz «Banžuryki, krasuńka» nie źbivaje moj nastroj. Lublu ludziej, jakija viedajuć, što limit słoŭ u prahramach dla znajomstvaŭ nie abmiežavany. Dyjałoh vielmi aktyŭny, ale — siurpryz — małady čałaviek rychtujecca da chutkaha pierajezdu ŭ Polšču…
«Staŭ sardečka, kali ŭ ciabie jość serca» — i jak možna prajści mima takoj ankiety? Hutarka atrymlivajecca ŭzornaj, kali nie treba, vysilvajučysia, prydumlać pytańni, i razmova ljecca sama. Hutarym pra ŭsio na śviecie: pra pracu, zachapleńni, padarožžy. Ale navat hetaja burnaja płyń vyčerpvajecca praź niekalki dzion navat biez namioku na spatkańnie.
Siaredniaja tempieratura pa balnicy takaja: na paviedamleńni ad dziaŭčyny chłopcy adkazvajuć achvotna, praŭda, sami nie hatovy prajaŭlać inicyjatyvu i ŭ dalejšaj razmovie. Vyklučeńni byvajuć — časta havarkoha surazmoŭcu možna pradbačyć pa bojkaj ankiecie. Mabyć, hety sposab najpierśpiektyŭniejšy i sapraŭdy samy aščadny dla psichiki, ale adnaznačna nie chutki.
A paznajomicca možna pry lubych abstavinach. Ramantyčnyja kamiedyi chiba nie na realnych padziejach zasnavany?
Kamientary
ty
znaješ
moj
otviet
niet
i
jeŝie
ra
3
nie
T
.
.