Litaratura11

Ekśpierymient na žyvym čałavieku. Vyjšaŭ pieršy raman na materyjale z žyćcia biełaruskich ajcišnikaŭ

Što splałosia ŭ apošniaj knizie Zarasłavy Kaminskaj, raskazvaje Zosia Łuhavaja.

Historyja pačynajecca z taho, što Mira tajamniča źnikaje. Jejny bojfrend (i adnačasova šef) Mark nie choča rozhałasu, bo dziaŭčyna — tvar rekłamnaj kampanii, tamu źviartajecca da pryvatnaha detektyva, a nie ŭ milicyju. Da taho ž, Mira pakidaje padkazki dla svajoj najlepšaj, sa školnych hadoŭ, siabroŭki Tai, ź jakoj jany razam pracujuć u kampanii, što stvaraje kampjutarnyja hulni (i heta adzin z važnych składnikaŭ siužeta), i siabroŭka pačynaje jaje šukać. Joj dapamahaje były chłopiec Vania.

Heta toje, što adbyvajecca ŭ našym śviecie, ale jość jašče zahadkavy «toj bok». Tam jość pasielišča nakštałt vioski z ładam žyćcia, padobnym da taho, što byŭ hadoŭ sa 150 tamu. Na «tym baku» dziaŭčyna Mara, z vyhladu vielmi padobnaja da Miry, sprabuje vyratavać svajho kachanka Michasia, jaki zmahajecca ź nieviadomaj chvarobaj. Mary dapamahaje viadźmarka Biełahałovaja i daśviedčanaja susiedka Marjana, ale toj śviet poŭny niebiaśpieki: jak ad ludziej, tak i ad čaroŭnych istot, jak, naprykład, kryksy, małočnyja viedźmy, ulišycy. Mara tam čužynka, tamu vymušanaja vyvučać tamtejšy ład žyćcia, robiačy bahata pamyłak. 

Sproby voś takoha fentezi na padmurku biełaruskaj mifałohii — nie redkaja źjava ŭ biełaruskaj litaratury. Varta ŭzhadać chacia b niadaŭni cykł Valera Hapiejeva pra Volnieraŭ. Ale davoli časta ŭsio hetaje tradycyjnaje vyhladaje davoli štučnym, i ŭ jaho nie ŭdajecca pavieryć. Tut nie tak. Zarasłava Kaminskaja i dobra viedaje, i napraŭdu lubić toje, pra što piša. Tamu i młynar, jaki zhavaryŭsia ź niačystaj siłaj, bo inakš ty młyn ani zbuduješ, ani źbieražeš, — vyhladaje vielmi naturalna. I Marjana, jakaja vučyć Maru, jak abaranić karoŭ ad małočnych viedźmaŭ, vyklikaje pavahu svajoj upeŭnienaj daśviedčanaściu. I maładaja maci Adela, čyjo dzicia ledź da śmierci nie zamučyli kryksy, vyklikaje ščyraje spačuvańnie… 

«— Tabie škada viedźmu?

— Usio žyvoje žyć choča. Jany takija samyja harotnyja, jak i my, hetaksama kachajuć, biadujuć, ščaścia šukajuć. A što sa złydniami źviazalisia, dušu svaju pradali — dyk im i na hetym śviecie pakutavać, i na tym jašče».

Akramia detektyŭnaj historyi i zahadkavaj prastory «pa-toj-bok», u knizie znachodzicca miesca ŭspaminam pra dziacinstva miažy kanca 80-ch — pačatku 90-ch hadoŭ. I tut samy čas pryhadać papiaredniuju knihu Zarasłavy, «Kaladny stoł», pabudavanuju mienavita na ŭspaminach i siamiejnych tradycyjach. Užo tady padčas čytańnia ja adznačyła dla siabie talent piśmieńnicy da pryhadvańnia i ŭmieńnie svaimi ŭspaminami abudžać ułasnyja ŭspaminy čytačoŭ. Voś i hetym razam, kali Taja pryhadvała svajo dziacinstva, časam dryžyki biehli pa skury — da taho hetyja ŭspaminy nahadvali mnie maje ŭłasnyja.

Taja pryjazdžaje ŭ rodny horad, u baćkoŭskuju kvateru, dzie jaje nichto nie čakaje: baćki čatyry hady tamu zahinuli ŭ aŭtamabilnaj avaryi. Jana nie znachodzić siły ani štości źmianić u kvatery, ani pradać jaje. Kožnaja reč tam vyklikaje ŭspaminy i refleksii.

«…pylny chrustalny hrafin, nasamreč, — heta nie prosta hrafin, a zastyły čas. Kryštalizavanyja čatyry hadziny, jakija baćka pravioŭ u čarzie, kab jaho nabyć, i ŭ jakija moh by, naprykład, pahulać sa mnoj. Bieły z zołatam sierviz — siem hadzin, bronzavaja lustra — dvanaccać, zbor tvoraŭ Čechava — tryccać dźvie hadziny. Šafa, to-bok siekcyja, — košt dvuchtydniovaha siamiejnaha adpačynku na mory, jaki tak i nie adbyŭsia».

Jašče adna tema, da jakoj aŭtarka čas ad času viartajecca na praciahu ŭsioj knihi, — staŭleńnie da tradycyjnaj kultury. Kaža jana pra heta nie šmat, ale vielmi trapna, aktualna i baluča. 

«… jany dumajuć, što brydkija lalki z sałomy — heta ich vynachodka, cha-cha, jak dobra, ahlad mastackaj samadziejnaści, vo jak my prydumali, skulptury z padručnych materyjałaŭ. Ale heta było da ich, i było napoŭniena sensam. A što zaraz? Byccam by jany bajacca pamiaci i vytoptvajuć jaje, by travu, a pamiać žyvie ŭ ich, vyryvajecca ź ich padśviadomaści, i tamu jany robiać strašnych lalek, u jakich niama ni sensu, ni pryhažości»

Hieroi raz-poraz viartajucca da razvah, čamu my zamiest taho, kab źbierahać i vyvučać toje, što majem, imkniemsia jaho pierarabić, spraścić, a to i prosta źniščyć. Čytaješ — i bačyš sałamianych zajcoŭ ź miadźviedziami, zubroŭ z faniery, rasfarbavanyja kamiani i płakaty z zaklikami bierahčy maci-pryrodu, što stajać uzdoŭž biełaruskich daroh. A taksama — sotni zaniadbanych chramaŭ i pałacaŭ pa ŭsioj krainie, jakija pakrysie razburajucca pad daždžami i śniahami. 

«…iak kaliści pakryvali tynkam freski ŭ cerkvach, zaraz jany pakryvajuć farbaj kamiani… heta ŭ ich padśviadomaje: zmahacca ź niezrazumiełym, z tym, što bolšaje za ich i što im nie padparadkoŭvajecca. Ź minułym, z pryrodaj. Z tym, čaho jany bajacca. Pafarbavany vałun — zrazumieły vałun, biaśpiečny vałun».

U knihi lohki styl, nienaviaźlivy humar i šmat žyćciovych realij: jak mienskich, tak i rajonnaha značeńnia. Rodny horad Tai i Miry nie nazyvajecca, ale ŭ tekście jość padkazki, jakija nie dazvolać pamylicca: Safijski sabor, Dźvina, Pałata.

Pry hetym kniha prasiaknutaja luboŭju i pavahaj da ŭsiaho svajho: da vialikaha i šumnaha Minska, da žyćcia ŭ biełaruskich rajcentrach, da biełaruskaj pryrody i — najpierš i najbolš — da tradycyjnaj biełaruskaj kultury. Ale adčuvajecca, što pra kampjutarnyja hulni i pracu ŭ SMM aŭtarka taksama viedaje nie pa čutkach (Heta taksama nahoda dla žartaŭ: «Tak, mnie paščaściła. Bo meta ci nie kožnaha humanitaryja, u jakoha jość pačućcie samazachavańnia, — «vajci v aj-ci». I tak, kab nie vyjci».) Usio heta robić tvor ledź nie ŭniviersalnym, bo jon moža spadabacca jak amataram detektyvaŭ, tak i prychilnikam fentezi na tradycyjnym padmurku, i tym, chto lubić sučasnyja technałohii. 

Jašče adna admietnaja rysa knihi — jarkija žanočyja vobrazy. Ich tut ceły rossyp: ščyraja i nadziejnaja Taja, zahadkavaja i ehaistyčnaja Mira, ramantyčnaja nastaŭnica-piensijanierka Alena Mikałajeŭna, poŭnaja žyćciovaj enierhii Marjana, mocnaja svajoj viadźmarskaj siłaj Biełahałovaja i h.d.

I tema tradycyjnych biełaruskich lalek, jakaja raskryvajecca vielmi hruntoŭna i vakoł jaje budujecca intryha. Adna z hałoŭnych hierainiaŭ ledź nie sa školnych hadoŭ źbiraje mahičnyja biełaruskija lalki i maje sapraŭdnuju kalekcyju: štości znachodziła ŭ starych viaskovych chatach, štości — na anłajn-barachołkach, štości rabiła sama na padstavie muziejnych ekzemplaraŭ.

«Spadarožnica ž była adnoj z maich lubimych lalek. Jaje brali z saboju, kali vypraŭlalisia ŭ daloki šlach, jak napamin pra siamju, jak adzinuju pamočnicu ŭ čužym krai. Miakki miašočak, nabity travoju: hałava pieraviazanaja błakitnaj chuścinkaj, da ručak čyrvonymi nitkami prymatanaja biełaja torbačka. U torbačcy — drobka ziamli, rodnaj ziamli, kab z samaha dalokaha kutka pryviała dadomu»

Spadarožnica, Bahatucha, Kuvatka, Asudžanaja, Dziesiaciručka, Žadańnica, Traŭnica, Maniłka, Nierazłučniki i spavivaški — pra hetych i inšych lalek raskazvaje Zarasłava Kaminskaja vusnami svaich hieraiń na staronkach knihi. Lalki ŭ knizie — aktyŭnyja ŭdzielnicy padziejaŭ, jany stvarajuć svojeasablivuju atmaśfieru, nasyčajuć jaje tajamničaściu. 

Ledź nie adziny niedachop ramana — nie samaja ŭdałaja viorstka. Ale mnie vielmi chočacca, kab, niahledziačy na heta, kniha znajšła šlach da čytačoŭ, stała papularnaj i lubimaj. A taksama spadziajusia, uličvajučy papiarednija pośpiechi Zarasłavy («Rusałki kličuć», za jakuju jana atrymała premiju «Debiut». Druhaja kniha — «Kaladny stoł. Niekulinarnaja kniha» — uziała premiju Ciotki ŭ 2020 hodzie), što i hetym razam — nie abydziecca biez premij. 

Zarasłava Kaminskaja, «Pa-toj-bok. Staryja lalki, novyja hulni». Vydaviec Raman Cymbieraŭ, 2023 hod.

Kamientary1

  • Lola z-pad Oršy
    17.07.2024
    Čytała knihu, vielmi spadabałasia. Ale ž tam taki pavarot jość, što daviadziecca pazłavacca mocna na niekatorych hierojaŭ :)

Stała viadoma pra aryšt historyka Ihara Mielnikava16

Stała viadoma pra aryšt historyka Ihara Mielnikava

Usie naviny →
Usie naviny

Byłaja palitźniavolenaja: Maja siamja patraciła za dva hady $10 tysiač na advakataŭ i pieradačy dla mianie1

«Kali b mnie płacili — siadzieła b i čytała ludziam knihi, navat za małyja hrošy». Intervju z aktrysaj Zojaj Biełachvościk2

U voziery Śviciaź zabaranili kupacca. U čym pryčyna?1

Mercedes urezaŭsia ŭ Fiat, a paśla źbiŭ dvuch čałaviek

Tramp staŭ najstarejšym kandydatam na pasadu prezidenta ZŠA ŭ historyi5

Minsk apynuŭsia ŭ topie samych tannych haradoŭ śvietu — za žyllo treba płacić u 10 razoŭ mienš, čym u Ńju-Jorku7

Pieršyja prablemy biełarusaŭ na Alimpijadzie ŭ Paryžy. Vieślary ŭžo tam, a łodki nie prapuścili 

Topavy amierykanski časopis sprahnazavaŭ, kolki biełarusy zavajujuć miedaloŭ na Alimpijadzie. U rasijan budzie nul

Charys zaručyłasia dastatkovaj padtrymkaj dla vyłučeńnia kandydatam u prezidenty

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Stała viadoma pra aryšt historyka Ihara Mielnikava16

Stała viadoma pra aryšt historyka Ihara Mielnikava

Hałoŭnaje
Usie naviny →