«My dla ich — miasa». Palitviazień vyjšaŭ ź miełanomaj, jon uskładaje vinu na načalnicu sančaści i prymusovaje haleńnie hałavy
Błohier z Hrodna Vadzim Vadimati Jermašuk byŭ asudžany na try hady źniavoleńnia za «abrazu Łukašenki» i «ździek ź dziaržaŭnych simvałaŭ». Źniavoleńnie ŭ «nizkim statusie» nie minuła biez znaku: na volu 39-hadovy na toj momant mužčyna vyjšaŭ z cełym bukietam dyjahnazaŭ. Samy strašny siarod ich — ankałohija.

Miełanoma — heta adna z samych ahresiŭnych złajakasnych puchlin, jakaja praź limfu i kroŭ daje mietastazy ŭ samyja roznyja orhany cieła.
Miełanomu vyjaŭlajuć pry vizualnym ahladzie. Hetaje złajakasnaje ŭtvareńnie adroźnivajecca ad radzimak. «Naša Niva» paprasiła Vadzima Jermašuka padrabiaźniej raskazać pra svoj dośvied sutyknieńnia z turemnaj miedycynaj.
Pieršy raz Vadzimu stała drenna jašče ŭ Ščučynskim IČU, dzie jon adbyvaŭ administracyjny aryšt — tam jon zachvareŭ na karanavirus.
«U mianie była vysokaja tempieratura, pad 39. A tut mianie źbirajucca sudzić iznoŭ. Sudździ Alenie Piatrovaj, vidać, pastavili zadaču padoŭžyć maju administratyŭku, kab u SK paśpieli dalapać kryminalnuju spravu. Sud byŭ pa videasuviazi — ja atrymaŭ 15 sutak. Heta było typu chulihanstva za toje, što ja zvaniŭ u słužbu 115, jakaja zajmajecca ŭparadkavanaściu, i svaryŭsia ź imi, čamu jany nie zrabili śviatła. Mnie tady vyklikali chutkuju, sudździ pieradali danyja pa maim zdaroŭi, joj davodzili, što sud praz maju chvarobu možna adkłaści, tym bolš heta administratyŭka. Ale Piatrovaj było ŭsio roŭna.
Jašče mianty ździekavalisia: «Prajdzi hety sud z hodnaściu, nu što ty». Pa vyniku, niahledziačy na zafiksavanyja chutkaj tempieraturu i cisk, Piatrova prysudziła mnie jašče 15 sutak. Padčas ich mnie i vystavili abvinavačvańnie pa kryminalnaj spravie».
U Ščučynskim IČU Vadzimu davali tabletki, ale tolki tamu, što ich prynieśli ŭ pieradačy svajaki. Tam ža, pa słovach Vadzima, na niervovaj hlebie ŭ jaho ŭpieršyniu prajaviŭsia psaryjaz:
«Spačatku nie moh zrazumieć, što heta za korka ŭ mianie źjaviłasia. A ciapier zaŭsiody, jak pačynaju niervavacca, u mianie ŭ plamach nos, łob, hałava, śpina».
U Ščučynie Vadzima ŭtrymlivali ŭ chałodnaj kamiery, i heta, na jaho dumku, stała padstavaj dla prastatytu (zapalenčaje zachvorvańnie pradstalovaj załozy — NN).
Paśla pieravodu ŭ hrodzienskuju turmu da pakut dadalisia vošy. Ale najbolš zdaroŭje błohiera pasypałasia padčas znachodžańnia ŭ kałonii.
«Kali ciabie niešta niepakoić u kałonii, ty najpierš idzieš da čałavieka, jaki ŭ atradzie adkazny za miedycynu. Ciabie zapisvajuć ci da načalnicy miedčaści, ci da terapieŭta. Ty im paviedamlaješ pra svaje prablemy, ale ciabie navat nie ahladajuć, a prosta dajuć niejkija tabletki. Možna zapisacca da kankretnaha doktara, ale zvyčajna tam čerhi.
Samaja vialikaja, vidać, da zubnoha: zuby tam praz [niepaŭnavartasnaje] charčavańnie laciać vielmi chutka. I kali prychodziš da doktara, jon čaściej adrazu vyryvaje zuby. Ja da zubnoha nie chadziŭ, bo chacieŭ zachavać svaje 32 pierliny».
Ź pieryjadyčnaściu raz na miesiac-dva na zonu prychodzili daktary sa svabody.
«Chirurh, urołah, łor mohuć pryjści. Ale jany taksama pracujuć na ad***isia. Maju hryžu ahladaŭ chirurh z voli. Prastatyt u mianie taksama znajšoŭ doktar z voli, i ja im na vucha šaptaŭ: «Dapamažycie, kali łaska».
Ale mienavita z dapamohaj, navat kali ŭ ciabie niešta vyjaviać, tam składana. U zonie lepš uvohule nie chvareć — dla ich lepš, kab by ty zdoch i ciabie vyvieźli. Kab ad ciabie mienš prablem było».
Vadzim adznačaje, što na jaho hryžu doŭha nichto nie źviartaŭ uvahu.
«U ich reakcyja była takaja: nu, prablema jość, ale ty ž razumieješ, što ŭsio składana. Ale potym ja padniaŭ sapraŭdny chaj — ja padumaŭ, što ŭ mianie puchlina takaja. Nie viedaŭ spačatku, što heta hryža, i spužaŭsia mocna. Ja i svaim svajakam pačaŭ davodzić, što niešta nie toje, i ŭ miedčaści, i namieśniku načalnika kałonii, i psichołaham.
Mnie dazvolili niejki čas nie pracavać, bo hryža hetaja baleła, ja pračynaŭsia štonoč. Ale potym usio roŭna načalnica sančaści Darja Łaskaŭniova skazała: «Ty možaš pracavać, ty pavinien pracavać». I ŭžo inšyja chłopcy ź nizkaha statusu mianie sami škadavali, tamu što bačyli, što mnie ciažka, i šmat čaho rabili za mianie».
Pa słovach Vadzima, paśla jaho skarhaŭ na hryžu suviaznym ź miedčaściu pieradali abjavu: tym, u kaho jašče pachvinnaja hryža, pryjści pakazacca.
«Mnohich zekaŭ, jakim jašče doŭha było siadzieć, vyvieźli tady na volu praapieravać, dziakujučy mnie. Tam cełaja śpiecapieracyja była. I im choć hryžy tyja pavydalali. Ale mianie samoha heta nie tyčyłasia, tamu što ja palityčny».
Na zonie Vadzimu davali miedykamienty, zbolšaha «dla ahulnaj padtrymki».
«Tak, ja tam na nahach pieranios hiemaroj, ale davali tolki niejkija supraćzapalenčyja miedykamienty, śviečki. Ad cisku davali. Jašče antydepresanty davaŭ psichijatr. Ad prastatytu taksama niešta davali (chacia sensu było mała, bo ty traplaŭ u ŠYZA, i jon u ciabie znoŭ raźvivaŭsia). Jašče mnie adzin raz dazvolili miedycynskuju pasyłku ad rodnych — tam byli dobryja tabletki i pojas dla hryžy».
Asnoŭnaja pretenzija Vadzima da miedykaŭ i načalstva babrujskaj kałonii — poŭnaje ihnaravańnie jaho ankałohii.
«Jašče da pasadki ja źviarnuŭsia da daktaroŭ-ankołahaŭ Hrodna: u mianie navat na toj momant radzimki nie było, tolki plamka. Jaje skazali nazirać i daśledavać, ale mianie zatrymali. I ŭ kałonii jana pačała mocna śviarbieć, baleć. Jaje mnie jašče paškodžvali, kali halili hałavu [u Vadzima złajakasnaja miełanoma zavušnaj vobłaści sprava — NN]. Ja prasiŭ nie čapać hety bok, ale naš źniešni vyhlad kantralavali, my pavinny byli całkam łysymi być. Kali ty nie łysy, to pajšoŭ by ŭ ŠYZA.
Ja kazaŭ miedykam, što, mahčyma, u mianie niešta nie toje z hetaj radzimkaj, ale jany mnie prosta nie vieryli — dumali, ci to ja žartuju, ci na žal cisnu».

Tady Vadzim pačaŭ apisvać svaju prablemu ŭ kožnym liście i zvankach svajakam.
«Ja ŭ listach pisaŭ, što mnie drenna. Ale administracyja ich nie pieradavała svajakam, tolki niešta bolš niejtralnaje. Pry hetym mianie da siabie adrazu vyklikali psichołahi i namieśnik kałonii i razmaŭlali sa mnoj: što tabie nie tak?»
U zmahańnie za Vadzima ŭklučyłasia jaho siamja, jakaja pačała aktyŭna pisać listy z prośbaj pravieryć jaho zdaroŭje — na adras načalstva kałonii i ŭ prakuraturu.
«Zona zrabiła złačynstva, kali jany adpisali majoj ciotcy, što ŭsio z maim zdaroŭjem typu narmalna, a ŭ mianie ŭžo na toj momant była ankałohija, i jany mahli na rańniaj stadyi heta znajści. Mała taho, za listy maich svajakoŭ mianie jašče i nasvaryła niezadavolenaja Łaskaŭniova paśla: «Što tam tvaje skardziacca, što ty tam nahavaryŭ? Pahladzi, jak ty dobra vyhladaješ, tut jašče i horš ludzi vyhladajuć, a ŭ ciabie ŭsio narmalna». A mnie było vielmi drenna, ja zhasaŭ. My dla ich — miasa, tym bolš u mianie jašče byŭ nizki status».


Vadzim kaža, što praz abyjakavaść načalnikaŭ turmy i kałonii, turemnych miedykaŭ jon zhubiŭ hady, za jakija jaho ankałohija prahresavała.
BYSOL adkryŭ zbor na lačeńnie dla Vadzima
«Admyvaŭ haŭno z unitazaŭ, my tam jak samyja končanyja». Błohier Vadzim Vadimati Jermašuk — pra toje, jak žyŭ u kałonii ŭ «nizkim statusie»
Hetaja dziaŭčyna vyjšła ŭ centry Hrodna z płakatam «Nie vajnie». Jana raskazała, što pieražyła paśla
Były aficer abiacaŭ chłopcam u kałonii, što vyzvalić ich. Ale novaja realnaść Biełarusi jaho šakavała
Kamientary
Ona urožienka horoda Nikiel Murmanskoj obłasti, RF.
Hraždanstvo Biełarusi połučiło v 2009 hodu. Muž načmieda takžie rabotajet v pienitienciarnoj sistiemie, soobŝajet BelPol.
Łaskavnieva postupiła na słužbu v 2010 hodu na dołžnosť vrača-tierapievta. Za 7 let ona iz lejtienanta dosłužiłaś do majora vnutrieńniej słužby, čto byvajet krajnie riedko. Imienno ona otkazyvajet v obśledovanijach sostojanija zdorov́ja političieskim zaklučiennym, pozvolajet privlekať bolnych politzaklučiennych k tiažiełomu fizičieskomu trudu, a takžie pomieŝať ich v SIZO i PKT. Byvšij politzaklučiennyj Oleh Kuleša tak ocharaktierizovał načmieda: «Eta žienŝina — bolšaja storońnica Łukašienko i isklučitielnaja sadistka».
https://nashaniva.com/ru/337954
https://belpol.pro/bespredel-karatelej-v-ik-2-bobrujsk/
Navat kali nie naŭmysna, to praz stan sistemy, dzie niama adkaznaści i sumleńnia.
I na svabodzie toje ž samaje, ale tam čałaviek chacia by moža dapamahčy siabie sam.