Były palitviazień Juryj Rubcoŭ, jaki paprasiŭ palityčnaha prystanišča ŭ Hiermanii, trapiŭ u balnicu. Jak paviedamiŭ jaho syn Viktar Rubcoŭ, pakul niama padrabiaznaj infarmacyi, chutčej za ŭsio, u byłoha palitviaźnia prablemy z sercam.
«Telefona ŭ baćki niama — jon jaho pakinuŭ u łahiery. Ja zmoh daviedacca, što ŭ chutkuju jon zachodziŭ sam, jaho zavieźli ŭ adnu z klinik Niurnbierha, ale z-za moŭnaha barjera — tam dziažurnaja nie razmaŭlała na anhlijskaj — pakul ja nie mahu daviedacca pra stan baćki», — dadaŭ Viktar Rubcoŭ.
Jon paprasiŭ dapamohi ŭ biełaruskich emihrantaŭ, jakija žyvuć u Hiermanii.
Niadaŭna Juryj Rubcoŭ paprasiŭ palityčny prytułak u Hiermanii. «Pa zapatrabavańni syna i žonki ja byŭ vymušany pakinuć Biełaruś i paprasić palityčnaje prystanišča ŭ Hiermanii. Mianie naŭmysna nie brali na pracu na radzimie, i ŭ vypadku niavypłaty padatku na darmajedstva ja znoŭ trapiŭ by za kraty», — tłumačyŭ raniej svoj učynak Juryj Rubcoŭ.
Razam z žonkaj Jadvihaj jon znachodziŭsia ŭ pałatačnym łahiery dla biežancaŭ u Niurnbierhu.
Kamientary