Sachaščyk: Spadziajusia, ja zmahu dahrukacca da ludziej, jakija prymajuć rašeńni ŭ Biełarusi
Valeryj Sachaščyk, były vajskoviec, a ciapier biznesmien i pradstaŭnik Abjadnanaha pierachodnaha kabinieta, raskazaŭ «Biełsatu» pra svoj rasijski pašpart, mahčymaje atručeńnie, svaju siamju, a taksama pra toje, jak źmianiałasia jaho razumieńnie śvietu.
Pra rasijski pašpart i «kasiaki» pa žyćci
Valeryj Sachaščyk kaža, što «nie hatovy apraŭdvacca». Bo hetaje hramadzianstva jon atrymaŭ «prosta tamu, što ŭ momant razvału Sajuza znachodziŭsia pad jurysdykcyjaj Rasii»: «Ja nie chadajničaŭ ab jaho atrymańni». Jon raspaviadaje, što dastatkova šmat hadoŭ rasijski pašpart nie vykarystoŭvaŭ, toj zastaŭsia ŭ Biełarusi, a sam Sachaščyk užo siomy hod žyvie ŭ Polščy.
«I ŭvohule, ja nie ličyŭ, što heta niejkaja prablema», — kaža jon.
Jon paćvierdziŭ infarmacyju, ahučanuju štabam Cichanoŭskaj, što admovicca ad rasijskaha hramadzianstva.
«Ja ŭžo źviarnuŭsia z prośbaj, kab skłali niejkuju ankietu, dekłaracyju, kab ja adkazaŭ na ŭsie pytańni. Mnie ŭ maim žyćci chavać absalutna niama čaho. Ja nikoli nie kazaŭ, što ja idealny, što ja bieły, puchnaty, što ŭ mianie niama nijakich kasiakoŭ u žyćci i nijakich škiletaŭ u šafie, — skazaŭ jon. — Ale ja nikoha nie padmanvaŭ».
Sachaščyk kaža, što nikoli nie płanavaŭ rabić karjeru palityka i nie rychtavaŭsia da jaje, «usio adbyłosia ekspromtam».
«Ja maju takuju bijahrafiju, takoje minułaje, jakoje maju. Ja hanarusia svaim minułym. Ja nie źbirajusia ad jaho admaŭlacca. Ja nasamreč skončyŭ kramloŭskaje vučylišča [Maskoŭskaje ahulnavajskovaje vučylišča]. Ja hetym vielmi hanarusia. < > Ja słužyŭ u Savieckaj Armii, pry Savieckim Sajuzie ja byŭ pijanieram, kamsamolcam, kamunistam. Pa paryvie dušy, sa ščyrych pamknieńniaŭ ja kaliści ŭstupiŭ Kamunistyčnuju partyju Savieckaha Sajuza i vyjšaŭ ź jaje za paŭhoda da putču, kali razabraŭsia, što heta ŭsio troški nie toje, što ja mierkavaŭ, budujučy svaju budučyniu ŭ hetaj partyi. Ale jak by tam ni było, heta staronki ŭ majoj bijahrafii, jakich ja adrakacca nie źbirajusia», — kaža jon.
Na pytańnie viadoŭcy nakont taho, pra što jašče Sachaščyku varta było b raspavieści, toj adkazaŭ: «U mianie tak šmat «kasiakoŭ» pa žyćci… Kali ja pačnu raspaviadać, nie chopić nijakaha efiru. Ja nie byŭ idealnym čałaviekam. Nu ja taki, jaki jość. U mianie treci šlub, narešcie, ščaślivy, niadaŭna adznačyli 10 hadoŭ, u mianie piaciora dziaciej. Ja vielmi ščaślivy sa svaimi dziećmi, u mianie troje ŭnukaŭ».
Pra svaich adnakurśnikaŭ
Sachaščyk kaža, što jon mała z kim kantaktuje z tych kursantaŭ, ź jakimi kaliści vučyŭsia i jakija ciapier — rasijskija aficery.
«Zastałosia tolki niekalki čałaviek, ź jakimi zachavalisia narmalnyja adnosiny. Jak heta ni sumna, ale bolšaść maich adnakłaśnikaŭ prytrymlivajucca aficyjnaj ideałohii rasijskaj dziaržavy, jakuju ja pryniać nie mahu. Ale ź niejkaj kolkaściu ludziej praciahvaju kantaktavać. Dla mianie pryjemna toje, što vielmi mnohija maje sałdaty byłyja, jakija žyvuć u Rasii, vykazali padtrymku paśla majho vystupu suprać uvodu vojskaŭ va Ukrainu i praciahvajuć sa mnoj kantaktavać i mianie padtrymlivać. Choć, zdavałasia b, ludzi nie majuć vyšejšych adukacyj, ale čamuści razumiejuć žyćcio lepš i hladziać hłybiej, čym ich suajčyńniki, jakija sa mnoj dzialili kursancki chleb», — raspaviadaje jon.
Pra biełaruskich vajskoŭcaŭ z rasijskimi pašpartami
Viadoŭca spytaŭ padpałkoŭnika i pra toje, jak rasijskija pašparty mohuć upłyvać na nastroi biełaruskich vajskoŭcaŭ.
«Davajcie nie budziem zvalvać usio ŭ kuču. Mnie zdajecca, heta vielmi vialikaja roźnica — hramadzianstva, atrymanaje niekali aŭtamatyčna, i śvietapohlad, jaki čałaviek maje na siońniašni dzień.
Śvietapohlad va ŭsich rozny. Niejkaja kolkaść aficeraŭ śpić i bačyć siabie ŭ Rasii prosta tamu, što tam bolš płaciać. Ale mnie zdajecca, kolkaść takich ludziej mocna pamienšała paśla vajennych niaŭdač Rasii. Dumaju, što bolšaść biełaruskich aficeraŭ usio ž taki patryjoty svajoj Radzimy», — kaža jon.
Pra svoj šlach
Sachaščyk kaža, što jon nikoli nie zajaŭlaŭ, što «zaŭsiody byŭ pravilnym, što ŭdzielničaŭ u niejkich pratestach z 90-ch hadoŭ».
«Nie, ja byŭ vajarom, ja vykonvaŭ zahady ŭ toj armii, u jakoj ja słužyŭ. Ja prajšoŭ vialiki šlach transfarmacyi.
Paśla zvalnieńnia z armii ja pračytaŭ šmat knih, ja prajechaŭ šmat krain, ja ŭbačyŭ na svaje vočy, što takoje śviet, maja aryjentacyja stała prajeŭrapiejskaj. Kančatkovaje majo vyśpiavańnie, napeŭna, adbyłosia ŭ 2020 hodzie, kali ja ŭbačyŭ, što krainu vyvieli z pravavoha pola.
Ja heta nie zmoh pryniać. I tady ŭžo ja skazaŭ, ja mirycca z hetym nie budu, maja hramadzianskaja pazicyja takaja, ja budu niejak hetamu supraćstajać, nakolki mnie dazvalaje zakon».
Pra zdaroŭje
Sa słoŭ Sachaščyka, jaho zdaroŭje lepšaje. Jon jašče pavinien zaviaršyć abśledavańnie, ale «dynamika stanoŭčaja».
Ci moža heta być atručeńniem?
«Ja nie mahu być da kanca ŭpeŭnienym, ale mnie zdajecca, što nie. Sa mnoj upieršyniu ŭ žyćci takoje adbyłosia, tamu składana sudzić. Ale ja dumaju, što ja prosta «pierahruziŭsia», — adkazaŭ jon.
Pra siłavy varyjant źmieny ŭłady ŭ Biełarusi
Sachaščyk kaža, što nieadnarazova vykazvaŭ svajo mierkavańnie, i jano nie źmianiłasia.
«Nielha dapuskać hramadzianskaha kanfliktu, tym bolš hramadzianskaj vajny ŭ Biełarusi.
Ja ŭpeŭnieny, što možna znajści cyvilizavanyja pravavyja šlachi, i ŭvohule, hałoŭnaja meta maja, čamu ja pryjšoŭ na hetaje miesca, pryniaŭ prapanovu Śviatłany Cichanoŭskaj,
ja spadziavajusia, što ja zmahu dahrukacca da ludziej, jakija prymajuć rašeńni ŭ Biełarusi, kab pačać dyjałoh, kab likvidavać raskoł u nacyi, kab u nas pierastała być dva typy biełarusaŭ — pravilnyja i niapravilny. My ŭsie — biełarusy.
Kožny bačyć śviet pa-svojmu. Na toje i prydumanaja demakratyja, kab dać ludziam mahčymaść vykazać svajo mierkavańnie i bolšaściu pryniać pravilnaje rašeńnie, jakoje padychodzić nacyi. Mnie zdajecca, treba imknucca zrabić heta.
Nu a kab z nami pačali razmaŭlać, u nas pavinien źjavicca niejki patencyjał. Jość taki stary termin anhlijski fleet in being, to-bok eskadra nie zaŭsiody pavinna vychodzić u mora, prosta jaje najaŭnaść u buchcie prymušaje supraćlehły bok ź joj ličycca i pavodzić siabie krychu pa-inšamu».
Jon kaža, što nie zaŭvažyŭ radykalnych nastrojaŭ u Kabiniecie.
«Usio, što ja bačyŭ, — heta imknieńnie vyrašyć usie prablemy ŭ ramkach pravavoha pola. Tym bolš, što my ŭsie znachodzimsia ŭ Jeŭropie. Navat kali b my chacieli ździejśnić niejkija supraćzakonnyja dziejańni, nam by dakładna nie dali. Tak, my ciapier pravodzim kansultacyi z ekśpiertami ŭ hetych krainach, jakija naohuł jość mahčymaści ŭ našaj situacyi niešta zrabić. Hatovych rašeńniaŭ jašče pakul niama, usio ŭ pracesie. Ale ja spadziavajusia, što heta ŭsio budzie realna».
Pra svaju misiju ŭ Kabiniecie
Valeryj Sachaščyk kaža, što jamu praściej sfarmulavać, čaho ad jaho dakładna nie varta čakać.
«Ad mianie nie varta čakać, što ja pajdu z aŭtamatam stralać u maich učorašnich vučniaŭ i siabroŭ».
Jon kaža, što sam prajšoŭ surjoznuju transfarmacyju śvietapohladu.
«Mnie zdajecca, ja moh by dapamahčy ludziam u pahonach u Biełarusi taksama ŭbačyć śviet troški inšym, tamu što šmat niapraŭdy havorycca prapahandaj. Ludzi, jakija nie bačyli sami hetaha ŭsiaho, vierać, stvarajuć vobraz voraha, pačynajuć nienavidzieć taho, kaho absalutna niama za što nienavidzieć», — kaža jon.
Jon pryvioŭ historyju sa svajho žyćcia.
«Ja słužyŭ u Niamieččynie na samym zachadzie HDR, kamandavaŭ raźviedvalna-desantnaj rotaj. Adnoj z bajavych zadač majoj roty, zadačaj majoj niepasredna kamandzirskaj hrupy było źniščeńnie elemientaŭ pieradavoha kamandnaha punkta pieršaha armiejskaha korpusa FRH. Praz šmat hadoŭ ja paznajomiŭsia z čałaviekam, jaki słužyŭ na tym baku, na druhim bierazie Elby na hetym kamandnym punkcie pieršaha armiejskaha korpusa FRH. Nu, heta značyć, ja, napeŭna, b ź im sustreŭsia… Ciapier hety čałaviek źjaŭlajecca maim blizkim siabram, ja dosyć časta byvaju ŭ jaho ŭ haściach. Jon žyvie na paŭnočnym zachadzie Hiermanii.
Kali my paznajomilisia, akazałasia, što ŭ nas usie žyćciovyja kaštoŭnaści supadajuć — absalutna ŭsie, i nam naohuł niama za što było adzin adnaho zabivać. Dla mianie heta było niejkaje azareńnie. Viadoma ž, ja tady byŭ hatovy vykanać zahad. Ja pajšoŭ by praz hetuju Elbu. Ja b źniščaŭ hety kamandny punkt i zabivaŭ by hetaha čałavieka. A ciapier ja razumieju, što heta było b vielizarnaj pamyłkaj».
Pra vajnu i mir
«Stahodździami francuzy zabivali anhličan, niemcy — palakaŭ i hetak dalej. Ciapier Jeŭropa žyvie jak adna kraina, jak adna siamja. Ludzi robiać biznes, adpačyvajuć, siabrujuć. I ŭsie ad hetaha vyjhrali.
Nam varta imknucca pabudavać hramadstva pa takim uzory.
Vajna pavinna być niejkaj samaj krajniaj mieraj, jakaja moža prymianiacca, tolki kali sapraŭdy na tvaju radzimu napali, i treba abaraniać svoj dom.
Nie moža być apraŭdańniem dla vajny niešta typu, a voś ja dumaju, što jon źbiraŭsia na mianie napaści, a voś jon mnie nie padabajecca, u jaho nie taja viera, nie toj koler skury, jašče što-niebudź nie toje. Nie moža heta słužyć apraŭdańniem. Ludzi, jakija raspalvajuć varožaść na luboj padstavie, pavinny asudžacca, pavinny źviedać krytyku i być pryciahnutyja da adkaznaści. Usie pytańni pavinny vyrašacca ŭ miežach zakona. Ja nie vieru, što jakaja b ni była sprava, samaja vysakarodnaja, jakaja pačataja ź biezzakońnia, moža niečym dobrym skončycca», — kaža jon.
Ab Prakopjevie
Niadaŭna źjaviłasia navina, što Vadzim Prakopjeŭ pakinuŭ połk Pahonia, kab dapamahać Sachaščyku. Padpałkoŭnik kaža, što pakul nie sustrakaŭsia z Prakopjevym i nie moža raskazać pra jaho kankretnyja funkcyi.
«My daŭno ź im siabrujem i supracoŭničajem. Mnie zdajecca, što budzie pravilna, kali jon budzie zajmacca tym, što ŭ jaho dobra atrymlivajecca», — kaža Sachaščyk.
Pra svaju budučyniu
Sachaščyk kaža, što ŭ budučyni nie choča być palitykam.
«Ja maru pra toje, što ja akažu niejkuju dapamohu svajoj krainie ŭ zamireńni i ź vielizarnym zadavalnieńniem viarnusia da spravy, jakoj zajmaŭsia da hetaha — budaŭnictva. Mnie ŭdałosia stvaryć vialikuju paśpiachovuju kampaniju. Mnie dali pryz za minuły hod «Budaŭničaja kampanija, što najbolš dynamična raźvivajecca ŭ Polščy». Ja šanuju heta, u mianie vydatny kalektyŭ, i ja ź vielizarnym zadavalnieńniem zaviaršyŭ by svoj pracoŭny šlach, svaju pracoŭnuju bijahrafiju hetaj spravaj. Mnie 58 hadoŭ — heta niamała».
Kamientary
kali zdajecca, chryścicca treba. nu ci źviartacca ŭ inšy kabiniet - da psichijatra. zdajecca jamu niešta tam...
u sapraŭdnaha strateha musić być ćviarozaja hałava i čotki razł ik
o. jašče adzin... śvieta taksama typu nie chacieła... ale ž užo nie pieršy hod nie moža sa sceny syści...
https://nashaniva.com/299372