U minskich restaranach zamiest indyčki padsoŭvajuć kurycu, zamiest aryhinalnaha viski — biełaruskaje
Za što my płacim, atrymlivajučy salidny rachunak?
U našych restaranach doraha! Nieapraŭdana doraha - heta śćviardžajuć navat zamožnyja ludzi.
Mnie mohuć zapiarečyć, što restaran - heta nie stałoŭka, tut pa vyznačeńni ŭsio daražejšaje.
U luboj takoj ustanovie za miažoj bifšteks na niekalki paradkaŭ adroźnivajecca pa košcie ad taho, što padajuć u sietkach zakusačnych. Biassprečna, ale tam nikoli nie padaduć rybu druhoj śviežaści, jak heta byvaje ŭ nas, i aficyjant, barmen, mietrdatel nie padsunuć čorny čaj, užo trojčy zavarany, vydajučy jaho za zialony.Uładalniki i rabotniki našych słaŭnych punktaŭ hramadskaha charčavańnia (typu «restaran»), upeŭnieny, pračytaŭšy hety materyjał, u čarhovy raz zajaviać, što ja ŭzdymaju paklop na ich sumlennuju spravu. Darma! U šerahu vypadkaŭ (nie budziem abahulniać pra ŭsiu sistemu) rečaisnaść surovaja i praŭdzivaja.
Stoł łamaŭsia ad stravaŭ. Napoi byli samyja lepšyja. Hałoŭnuju stravu - siadło barančyka - načaravaŭ sam vinoŭnik uračystaści - šef-kuchar adnaho sa staličnych restaranaŭ, zakachany ŭ francuzskuju kuchniu.Niadaŭna daviałosia apynucca ŭ kampanii minskich rabotnikaŭ čarpaka i patelni, jany adznačali dzień naradžeńnia svajho tavaryša pa kuchni.
Pad vydatnaje miasa, zakrašanaje dobrym burhundskim, uspaminajučy šyk savieckaha restarannaha pieryjadu - zaliŭnoje z asiatryny za 2 rubli i katletu pa-kijeŭsku za 3 rubli 50 kapiejek -- rycary kuchonnaha naža abmieńvalisia realijami dnia siońniašniaha: jak niaprosta pracavać siońnia, jaki klijent pajšoŭ dastavučy i jak vyžyvać u takoj biezvychodnaj situacyi.E-ech, vysłuchaŭ ja masu zajmalnaj infarmacyi.
Što ž adbyvajecca za miežami našaj talerki, da taho momantu, jak nam padaduć hatovuju stravu?Urešcie, za što my płacim, atrymlivajučy salidny rachunak? Pasprabujem razabracca.
Viedajecie, jak kuryca moža nieści załatyja jajki? Usio vielmi prosta. Jana pavinna pieratvarycca ŭ indyčku.Naprykład, naviednik restarana zamoviŭ stravu ź file hetaj ptuški. Jaho vychad - 150 hramaŭ. A
ci mohuć usie klijenty adroźnić na smak indyčynu ad kuraciny? Naŭrad ci. Voś tut i pačynajucca kulinarnyja mietamarfozy.Kuchar, vykarystoŭvajučy roznyja śpiecyi, sousy i harodninu, hatuje kurycu zamiest zajaŭlenaj indyčki. Afarmlaje stravu pierad padačaj. Vy, naturalna, pry hetym nie prysutničajecie.
Miasa atrymlivajecie haračym, z adpaviednym harniram. Plus da ŭsiaho, jak praviła, užyvajecie, kaštujučy zamoŭlenaje file, śpirtnoje, jakoje, jak pryznajuć ekśpierty, skažaje smak praduktaŭ.Dzie ŭžo tut vyznačyć usie adcieńni. Dy i ci źviartajuć na heta ŭvahu naviedniki ŭ momant pahłynańnia ježy, u viasiołaj restarannaj atmaśfiery, pad muzyčnaje supravadžeńnie? Adnaznačna - nie!
Ciapier pra finansavy bok.
Kurynaje file, naprykład, zakuplajecca pa košcie (pryvodžu, jak zaŭsiody, siarednija pakazčyki) 45 tysiač za kh, a indyčynaje - za 65 tysiač.Skalkulujem, kolki pavinna kaštavać 150 hramaŭ indyčki i 150 - kurycy. Vychodzić 9.750 rubloŭ i 6.750 adpaviedna. Roźnica ŭ 3.000 rubloŭ, ci amal u 30%. Zazirniem u mieniu.
File ź indyčki (150 h) u časnočnym sousie (20 h) krasujecca tam za 51 tysiaču rubloŭ! Zrazumieła, što tut uličvajecca i sabiekošt padrychtoŭki padliŭki. Ale ŭsio roŭna ceńnik stravy zaškalvaje - 340.000 rubloŭ za kh. Heta 523% prybytkovaści. A kali zamiest indyčki padavałasia kuryca, heta naohuł niaŭjaŭnaja ličba - 755%.
Abo voźmiem stravy ź miasa. Tut uvasableńnie kulinarnych paradoksaŭ bolš vykštałconaje.
Naprykład, vy zakazvajecie śvinuju adbiŭnuju. Pavodle technałohii, heta skaža luby kuchar, jaje lepš rychtavać z karejki abo šyjki. Ale na spravie akazvajecca usio nie tak. Idzie i łapatka, i kumpiak, i inšyja častki tušy. A roźnica ŭ hrašovym vyražeńni istotnaja.Šyja pry zakupcy kaštuje 85.000 rubloŭ, łapatka - 68.000. Adbiŭnaja (200 h) u mieniu (bačyŭ sam) aceńvałasia ŭ 58.000 rubloŭ. Paśla niachitrych padlikaŭ atrymlivajem nastupnuju karcinu:
200 h łapatki pry zakupcy - 13.600 rubloŭ, šyi - 17.000. Ale za 1 kiłahram adbiŭnych ŭ restaranie prosiać 290.000 rubloŭ! Vychodzić, na talercy z šyjnaj častki ŭstanova atrymlivaje prybytak u 341%, a kali vykarystoŭvaje zamiest jaje łapatačnaje miasa, to ŭ plusie na 426%.
Zrešty, kuracina, indyčyny, śvinina, cialacina, słovam, miasa, jakoje treba pryhatavać i ŭ peŭnym vyhladzie padać, nie idzie ni ŭ jakoje paraŭnańnie pa svajoj prybytkovasc i abaračalnaści sa śpirtnym, kavaj i harbataj. Maja dobraja znajomaja - administratar u adnym vielmi viadomym kłubie-restaranie, pačuŭšy maje ŭražańni ad znosin z kucharskaj bracijaj, tolki ŭśmichnułasia, nadaŭšy novy pavarot temie:
«A viedaješ, čamu iduć pracavać barmenami na maleńkuju zarpłatu? Tamu što, vobrazna kažučy, lod i piena - zarpłata barmena.Jaho (aficyjanty ŭ źviazku z «fokuśnikam stojki») asnoŭny dachod - u niedalitych hramach śpirtnoha, padmienie jaho marak, hatunkaŭ kavy, harbaty, u ekvilibrystycy ź inhredyjentami kaktejlaŭ, realizacyi svajho śpirtnoha, kavy, harbaty ź niemaleńkaj restarannaj nacenkaj.
Da prykładu, naviednik zamaŭlaje 200 hramaŭ viski pa 600.000 rubloŭ za butelku 0,5 litra. Heta abychodzicca jamu ŭ 240.000 rubloŭ. A barmen, kupiŭšy ŭ kramie viski biełaruskaha raźlivu pa 116.000 rubloŭ za 0,5 ł, padsoŭvaje jaho jamu, vydajučy za darahi zamoŭleny napoj.Kali realizavać za viečar navat adnu takuju butelku, niaciažka padličyć atrymany prybytak - 484.000 rubloŭ. Z kavaj i harbataj jašče praściej, tamu što ich čaściej zamaŭlajuć. Voźmiem naš restaran.
Kubak čornaj harbaty kaštuje 10.000 rubloŭ. Viedaju, niekatoryja našyja aficyjanty kuplajuć harbatu ŭ hipiermarkiecie pa canie 18.640 rubloŭ za ŭpakoŭku (25 pakunačkaŭ). Ličy, navar ŭ 231.360 rubloŭ z upakoŭki».
«A jak ža pravierki?» - majmu ździŭleńniu nie było miažy. «Pastajanna ž sačyć nie budzieš», - pačuŭ ja ščyry adkaz. "Dy i nie tolki absłuhoŭvajučy piersanał hrašyć, - jana paćvierdziła raniej atrymanuju mnoj infarmacyju. - Sam restaran časam tannyja pradukty vydaje za bolš darahija. Asabliva heta tyčycca ryby, ikry, raznastajnych miasnych ruletaŭ, viandliny, bałyku, palandvicy. Abo inšy momant.
Voźmiem bulbu. Ujavi, kh bulby my zakuplajem pa 1.500 rubloŭ. Kolki ź jaho možna zrabić dranikaŭ? Šmat. A na porcyju (200 h) idzie try štuki. Kaštuje jana 11.200 rubloŭ. Dyjamientavaja bulba atrymlivajecca, praŭda?»
Praŭda! I jašče jakaja.
Paśla takich jarkich adkryćciaŭ, padmacavanych ličbami, ja jašče doŭha nie moh pazbavicca ad ahidnaha pačućcia, niby mianie vykačali ŭ muce, ablili śmiatanaj i vystavili na ŭsieahulny ahlad u restaranie.Zdavałasia, što navat prymajučy zakaz na kompleksny abied, aficyjanty sprabujuć mianie abkrucić. Niadobraje adčuvańnie - padazravać usich rabotnikaŭ hramadskaha charčavańnia. Ja pasprabavaŭ siabie pierakanać: kali b paŭsiudna byli takija vykruntasy, to restaranny biznes pieratvaryŭsia b u pudziła i vymier...
... Zamiežny siabar brata, u jakoha my haściavali niekalki hadoŭ tamu, pryjechaŭ ź vizitam u adkaz. Naturalna, my paciahnuli jaho na pryvitalny viačeru ŭ adnu z najbolš raźvitych minskich ustanovaŭ. Paśla naviedvańnia restarana jon vyhladaŭ źbiantežanym.
«Ludvih, tabie nie spadabałasia ježa?». - «Chłopcy, jana była narmalnaj. Tolki restaran, napeŭna, dziciačy?». - «Čamu?!». - «Porcyi zanadta maleńkija». Što na heta adkazać - my nie znajšli.Darečy, viačera na traich nam abyjšłasia ŭ ekvivalencie 100 dalaraŭ. Na radzimie Ludviha za 50 jeŭra my, troje zdarovych mužčynaŭ, całkam spustošyć talerki nie zmahli. Najelisia.
Kamientary