Ctrašnaje DTZ la Smalavičaŭ: u avaryi zahinuła maleńkaja dziaŭčynka
Niaščaście zdaryłasia ŭ piatnicu ŭ doždž.
Siamja — mama, tata i trochhadovaja dziaŭčynka — jechali na elektramabili «Falksvahien» u napramku vioski Akolica. Za rulom byŭ baćka, piša «Minskaja praŭda».
Na zakruhleńni darohi mužčyna niapravilna vybraŭ chutkaść i nie ŭličyŭ umoŭ nadvorja. Aŭtamabil zaniesła, jon zajechaŭ na štučnaje ŭzvyšša, paśla čaho pierakuliŭsia.
Usie troje byli dastaŭleny ŭ balnicu. Baćki atrymali cialesnyja paškodžańni, ale jany žyvyja i adnosna zdarovyja.
Daktary da apošniaha zmahalisia za žyćcio dziciaci, ale małaja ŭ balnicy pamierła.
Pa niepaćvierdžanych źviestkach, dziaŭčynka znachodziłasia ŭ dziciačym kreśle, jakoje pa ŭsich praviłach było ŭstanoŭlena ŭ aŭtamabili, adnak pryšpilenaja ramianiami biaśpieki jana nie była.
Kamientary