«Joj treba było šmat pracavać, kab ich utrymlivać». U Lachavickim rajonie na pažary zahinuli dvoje dziaciej
U vioscy Svajacičy siońnia ranicaj zhareŭ dom. Maci była na pracy, a dzieci siadzieli doma adny.
Ratavalniki pry likvidacyi pažaru znajšli cieły dvaich dziaciej: 4-hadovaha chłopčyka i 7-hadovaj dziaŭčynki, paviedamlaje SK.
Dziaŭčynka vučyłasia ŭ druhim kłasie, chłopčyk chadziŭ u dziciačy sad. Jašče dvoje starejšych dziaciej žyvuć u Lachavičach, vučacca ŭ kaledžy, piša «Naš kraj».
— Žančyna dobraja, nie jakaja pje, pracavitaja. Niekalki hadoŭ tamu prahnała muža, zastałasia adna z čatyrma dziećmi. Joj treba było šmat pracavać, zarablać, kab ich utrymlivać. Voś i ŭ hetuju ranicu, kali dom zahareŭsia, jana była na pracy, na fiermie. Strašnaja trahiedyja, žudasny źbieh abstavinaŭ, ale viny maci ŭ tym, što adbyłosia, niama. Jana vielmi dobra ich hladzieła, kłapaciłasia, vychoŭvała, — raspaviali vydańniu adnaviaskoŭcy.
Na miescy zdareńnia pracuje śledča-apieratyŭnaja hrupa.
Kamientary