«Heta budzie doŭha i pakutliva». Jak biełarusy kamientujuć zakryćcio Litvoj jašče dvuch pierachodaŭ ź Biełaruśsiu
Radyjo Svaboda pahavaryła ź biełarusami pra toje, jak ichnaje žyćcio pahoršycca, kali Litva zakryje jašče dva pierachodnyja punkty ź Biełaruśsiu.
Čas na darohu vyraście na try hadziny, paliva — na 10 dalaraŭ
Biełarusy ŭ šoku ad naviny pra zakryćcio pamiežnych pierachodaŭ z boku Litvy Rajhorad/Pryvałka i Łavaryški/Katłoŭka ź 1 sakavika. Najbolš paciarpiać žychary Horadzienščyny — ad zakryćcia punktu ŭ Pryvałcy, da jakoha z Horadni možna było dajechać za paŭhadziny.
Kali ad Horadni da Pryvałki adlehłaść kala 35-40 kilametraŭ, to ad Horadni da Bieraścia — 240, a da Kamiennaha Łohu — 240-280, u zaležnaści ad maršrutu.
Haradzieniec Ihnat* (imiony ŭsich surazmoŭcaŭ źmienienyja dziela ichnaj biaśpieki. — RS) miarkuje, što čas na darohu pamiž Horadniaj i Biełastokam vyraście na 3 hadziny, vydatki na paliva — na 10 dalaraŭ u adzin bok.
Maryja čakaje padaražeńnia biletaŭ pamiž krainami. Kaža, što kiroŭcy maršrutak prahnazujuć skaračeńnie kolkaści rejsaŭ i bolš składany pierachod miažy.
Niazručnaści, jakich možna čakać:
- jašče bolš pavialičycca čas na darohu — na dadatkovy kruk;
- pavialičycca čas čakańnia na miažy, bo vyraście nahruzka na punkty, jakija zastanucca pracavać;
- padaražejuć bilety na aŭtobusy i vyraście košt vykarystanaha paliva, kali jechać ułasnym transpartam.
Ciapier biełarusy na lehkavikach ci aŭtobusach zmohuć vyjechać u Eŭraźviaz praź pierachody:
- Bieniakoni/Salečniki (Litva);
- Kamienny Łoh/Miedniki (Litva);
- Bieraście/ Tarespal (Polšča);
- Hryhoraŭščyna/Paternijeki» (Łatvija).
Pieršyja dva z 1 sakavika taksama abmiažujuć ruch ravarystaŭ i piešachodaŭ. Ravarysty prachodziać miažu ŭ asobnaj čarzie, značna chutčej za aŭtamabili i aŭtobusy. Mnohija raniej pryjaždžali na miažu na mašynach z rovaram u bahažniku, inšyja navat trymali svaje rovary na stajankach pobač ź miažoj. Dvuchkołavy transpart byŭ patrebny tolki dla pierachodu punktu propusku. Ciapier hety chitryk, vyhladaje, nia budzie pracavać.
«Kab źjeździć u Biełaruś, treba zdać kroŭ»
Haradzienka Jadźviha ŭžo niejki čas žyvie i pracuje ŭ Polščy. U Biełarusi ŭ jaje zastalisia svajaki. Adzin ź ich ciažka chvareje, jaho treba pastajanna dahladać. Raniej jana raz na niekalki miesiacaŭ jeździła ŭ Biełaruś, kab naviedać rodnych, a taksama kab padmianić ich kala ciažka chvoraha i dać im adpačyć chacia b paru dzion.
U jaje ŭžo byli rasplanavanyja pajezdki ŭ Biełaruś ci nie na paŭhoda napierad. Na ich žančyna zvyčajna biare niekalki dzion adpačynku na pracy. Novyja abmiežavańni Litvy rujnujuć jejnyja plany.
«Učora ja płakała. Heta kapiec. Ciapier ja nia viedaju, jak raźličyć svoj adpačynak, kab trapić u Biełaruś», — kaža surazmoŭca pra toje, jak uspryniała navinu pra zakryćcio pamiežnych punktaŭ, u pryvatnaści ŭ Pryvałcy.
Apošnim časam jana jeździła praź pierachod Pryvałka/Rajhorad aŭtobusam. Daroha pamiž Horadniaj i Biełastokam u jaje zajmała ŭ siarednim 7-8 hadzin. Niadaŭna ŭvieś šlach zaniaŭ navat usiaho 5. Kali jana niejak jechała praź pierachod u Bieniakoniach, to daroha zaniała 13-14 hadzin, ale tady, padkreślivaje surazmoŭca, nie było vialikaj čarhi.
Ciapier biełaruska miarkuje, što na darohu tolki ŭ adzin bok treba planavać sutki. Jana dumaje, što daviadziecca daŭžej stajać u čarzie na miažy, bo ludzi z dvuch punktaŭ nakirujucca ŭ tyja, što zastalisia. Składanaść jašče i ŭ tym, kab svoječasova viarnucca i paśpieć vyjści na pracu ŭ Polščy. Kali ŭ apošni čas ustalavaŭsia bolš-mienš ustojlivy raskład u ruchu maršrutak, to ciapier znoŭ šmat nieviadomych.
Raniej u siarednim 24 hadziny treba było planavać na darohu ŭłasnym transpartam. Aŭtobusy vybirali tyja, kamu treba było pryjechać bolš-mienš chutka, na zaplanavany čas.
«Jašče i maralna vielmi ciažka. Pamiž Horadniaj i Biełastokam kala 100 kilametraŭ, rukoj padać. A tut viedać, što tabie jechać jašče da Bieraścia, składana», — dadaje jana.
Biełaruska znajšła sposab, jak atrymać dadatkovyja volnyja dni na pajezdku — zdavać kroŭ. Donar u Polščy nie atrymlivaje hrašovych vypłat, ale jamu dajuć dva volnyja dni na pracy. Žančyna ŭ Polščy moža zdavać kroŭ 4 razy na hod.
«Voś ja ŭ čaćvier zdała kroŭ — i adrazu pajechała ŭ Biełaruś, a nie ŭ piatnicu ŭviečary, jak raniej. Dobry zahałovak: «Kab źjeździć u Biełaruś i pabyć ź siamjoj, treba zdać kroŭ». Jedziem na kryvi», — iranizuje jana.
Na dumku surazmoŭcy, taksama vyraście cana biletaŭ. Ciapier kvitok na aŭtobus Horadnia — Biełastok u adzin bok kaštuje 100 rubloŭ, na aŭtobus Miensk — Varšava — 120-140.
Surazmoŭca miarkuje, što vyrastuć i ceny za pieradačy, jakija biełarusy pieradajuć na radzimu abo z radzimy. Ciapier za nievialikuju tečku dakumentaŭ kiroŭcy aŭtobusaŭ biaruć pa 40-50 złotych (10-15 dalaraŭ), i to nia ŭsie pahadžajucca.
«Ci buduć ciapier kiroŭcy maršrutak pahadžacca, kali daroha ŭskładnicca? A jak sa spantannymi pieradačami, jakija treba chutka dasłać? A jak leki ciapier pieradavać? Ja kuplaju tut i leki, i inšyja medycynskija rečy svajakam. Ciažka», — kaža Jadźviha.
Haradzienka dumaje, što doŭhaja daroha ŭskładnić i pajezdki svajakoŭ starejšaha ŭzrostu ź Biełarusi da dziaciej i ŭnukaŭ za miažu, bo im ciažka budzie vytrymać stolki času ŭ darozie ŭ aŭtobusie.
«Značyć, babula ciapier budzie pryjaždžać nia raz na dva miesiacy, a raz na čatyry», — padsumoŭvaje jana.
«Heta budzie doŭha i pakutliva»
Biełaruska Ksienija žyvie na dźvie krainy i časta jeździć pamiž Biełaruśsiu i Polščaj i aŭtobusam, i pryvatnym aŭtamabilem. Jana miarkuje, što najbolš prablem stvoryć zakryćcio pierachodu ŭ Pryvałcy.
«Na Pryvałku jechała značnaja častka narodu, što razhružała inšyja pierachody. I to byvała, što ja na Pryvałcy stajała pa 13 hadzin na adnym miescy», — kaža Ksienija.
Pavodle jejnych nazirańniaŭ, punkt u Pryvałcy najpierš vykarystoŭvali ludzi, jakija zarablajuć na miažy. Jany «pierahružali» pierachod, na dumku surazmoŭcy.
«Jany jeździać z karotkimi pajezdkami niešta kupić-pradać. Ty vychodziš z aŭtobusa, a tam ludzi z baułami i ty. Jany spraktykavanyja, u ich usio pradumana. Jany vykidajuć upakoŭku, viedajuć dakładnuju vahu ŭsich rečaŭ, što kudy treba źmiaścić. Tam žyćcio kamersantaŭ vielmi ažyŭlenaje. Nia dumaju, što atrymajecca spynić lavinu hetych ludziej. Ciapier jany buduć jechać na reštu punktaŭ, i tam budzie kapiec», — kaža Ksienija.
Ciapier, dumaje surazmoŭca, samym papularnym punktam pierachodu stanie «Kamienny Łoh», jaki viadzie na Vilniu.
«Mnie było ŭžo nie pryncypova, kab dać kruk na Bieraście. Hladziš pamiežny čacik biełarusaŭ. Tyja, chto «pasucca» na miažy, vykładajuć, što tam adbyvajecca. Dumaješ: «Lepš ja dam 6 hadzin ubok, ale nia budu stajać 13 hadzin na miažy»», — adznačaje Ksienija.
Jana kaža, što pamiežnyja čaty aktyŭnyja, ludzi šluć tudy praŭdzivuju infarmacyju, jakaja dapamahaje aryjentavacca ŭ biahučaj sytuacyi.
«Tam ža cełaja «mafija» pamiežnaja, jakaja trymaje čarhu sabie, jakuju možna kupić. Ludzi ledź nie hrupavałasia ŭ supołki: «Pajechała mašyna, łavicie jaje, nie prapuskajcie». Ja dumaju, što padaražajuć rascenki na čarhu, kvitki na aŭtobusy. Heta budzie hamon», — emacyjna kaža biełaruska.
Na dumku surazmoŭcy, nichto ź biełarusaŭ, kamu heta sapraŭdy važna, nia stanie jeździć radziej za miažu praz abmiežavańni Litvy.
«Nichto z tych, dla kaho heta styl žyćcia abo dla kaho heta chleb», — udakładniaje jana.
Ksienii składana sa svajho dośviedu acanić, jak zakryćcio dvuch pamiežnych punktaŭ pavialičyć čas na darohu pamiž Biełaruśsiu i Eŭraźviazam. Jana pierakananaja, što heta niepradkazalna.
«Časam ty nie čakaješ uvohule, časam čakaješ vielmi doŭha. I niama hetamu tłumačeńniaŭ. Byvaje, dumaješ: aŭtorak, nu kamu treba jechać? Ale ty staŭ, i nivodnaj mašyny nie prapuskajuć 8 hadzin», — raskazvaje jana.
U lubym vypadku, na jejnuju dumku, čas na darohu vyraście mocna.
«Heta budzie doŭha i pakutliva», — pradbačyć Ksienija.
Da taho ž jana padazraje, što biełarusy pavialičać ceny na znachodžańnie ŭ zonie čakańnia.
«Ty rehistrujeśsia na stajanku ŭ zonie čakańnia na Kamiennym Łohu za 11 rubloŭ. Potym praz 3 hadziny da ciabie dachodzić, što treba apłacić 5 rubloŭ za telefonnaje apaviaščeńnie, jakim ty idzieš u čarzie. Inakš ty pavinien pilnavać tablo, na jakim pakazvajuć čarhu mašyn, nie adryvajučy vačej: ni paspać, ni adpačyć», — dadaje jana.
Za apošni hod jana najchutčej prajšła miažu za 5 hadzin, a najdaŭžej — za 30.
«U zonie čakańnia ź biełaruskaha boku, kali idzieš na čyrvony kanał, niama ni pitnoj vady, ni čaho pajeści, tolki kiepskija sałaty, «śnikiersy», salonaja kaŭbasa i «Bieła-koła». Vadu možna ŭziać tolki ŭ tualecie, tam jana śmiardzić chlorkaj. Ja tady zajechała pad ranicu i vyjechała poźniaj nočču. Chadziła i prasiła ŭ ludziej z aŭtobusaŭ papić», — uspaminaje jana.
Kamientary