«Heta zrobić nas tolki macniejšymi». Biełaruskija vydaŭcy pradavali knihi na kirmašy ŭ Biełastoku
Biełaruskich vydaŭcoŭ zaprasili na Biełastocki knižny kirmaš, jaki źbiraje kniharoŭ z usioj Polščy. Prodažy išli vielmi dobra.
Letaś u Biełastoku na tradycyjnym knižnym kirmašy i litaraturnym fiestyvali «Na pamiežžy kultur» Biełaruś była pradstaŭlenaja tolki ramanam Uładzimira Niaklajeva «Hej Ben Hinom», jaki vydaŭ fond Kamunikat.org. Sioleta svaje knihi, akramia «Kamunikata», pryvieźli vydaviectvy «Januškievič», «Hutenbierh», «Cymbieraŭ» i ARCHE.
«Biełaruskija niezaležnyja vydaviectvy vykarystali ŭsie mahčymaści, kab pakazać na kirmašy toje, što najbolš cikavaje ciapier u Biełarusi», — kaža Jarasłaŭ Ivaniuk, staršynia fondu Kamunikat.org, jaki ŭ Polščy vydaje biełaruskija knihi.
Fond, jakim jon kiruje, letaś pieravydaŭ 7 knih Uładzimira Arłova, a novy zbornik «Imionaŭ Svabody» papoŭnieny bolš čym 40 ese. Pabačyła śviet kniha «Nierasstralanyja», u jakoj raskazvajecca ab 18 biełaruskich intelektuałach, piśmieńnikach, zabitych u 1937 hodzie savieckimi ŭładami.
Jarasłaŭ Ivaniuk adznačaje, što biełaruskija knihi papularnyja ŭ čytačoŭ.
«My pa ŭsioj Polščy, a taksama ŭ Čechii i Litvie zładzili bolš za 20 sustreč z Uładzimiram Arłovym i na kožnaj ładzili kirmaš biełaruskaj knihi. Ich nabyvali niejmaviernuju kolkaść. Pytali, čamu biełarusy nabyvajuć papiarovyja knihi. A nam adkazvali — heta nastalhija. Ludzi kazali, što jany pakinuli svaje knihazbory na 5, 7, 10 tysiač asobnikaŭ u Biełarusi i ciapier kamplektujuć ich nanoŭ tut», — davodzić jon.
Vydaviec Andrej Januškievič kaža, što ŭ Polščy brakuje biełaruskaha atačeńnia, ale intares tutejšych biełarusaŭ da biełaruskaj kultury nie mienšy, čym byŭ try hady tamu, kali adbyŭsia vybuch zacikaŭleńnia.
«Pracavać tut možna, navat kali maješ pryceł tolki na biełaruskuju aŭdytoryju. Raduje, što ź joju jość kantakt i ludzi cikaviacca knihami. A heta značyć, što varta rabić spravu i ŭ kamiercyjnym, i ŭ kulturna-misijanierskim sensie», — kaža Andrej Januškievič.
Jon padkreślivaje, što ŭ Polščy vialikija mahčymaści dla raspaŭsiudu knih i šyroki vybar palihrafičnaha materyjału, a kankurencyja stanoŭča ŭpłyvaje na ceny pasłuh.
Jarasłaŭ Ivaniuk zaŭvažaje, što dziejnaść biełaruskich vydaŭcoŭ za miažoj — pakul nie nadta prybytkovy biznes.
«Biełaruskija knihi vydajucca nievialikimi nakładami i canoju nie mohuć kankuravać z polskimi. Polskija knihi vydajucca tyražom u 10, 20, 100 tysiač asobnikaŭ, a našy — nakładam u tysiaču. Z hetaj pryčyny jany daražejšyja. Ale biełarusy ŭ Polščy, pa-za jaje miežami knihi nabyvajuć, tamu varta takoj dziejnaściu zajmacca», — ličyć jon.
Knižny kirmaš prachodzić z 21 pa 23 krasavika ŭ vip-zale haradskoha stadyjona Biełastoka. Tematyka tvoraŭ, vystaŭlenych u paviljonach, — samaja raznastajnaja. Akramia prodažu knih, litaratary i vydaŭcy sustrakajucca z čytačami, prachodziać prezientacyi novych vydańniaŭ dy aŭtohraf-siesii.
Za paŭtara dnia festu biełaruskija knihary pradali niekalki socień knih. Kupcy brali liryku, historyju, raźbirali dziciačuju litaraturu. Niekatoryja sychodzili z paviljona ź dziasiatkam i bolej knižak.
Na fonie polskich knihazboraŭ biełaruski vyhladaje prystojna.
«Nam usio b było cikava pačytać na biełaruskaj movie. Žoncy pakazvaŭ «Hary Potera», ale naš plamieńnik jašče pakul nie čytaje pa-biełarusku», — kaža Siarhiej Vieramiejčyk. A jaho žonka adznačaje: «Ja z zadavalnieńniem pačytała «Akularnik» polskaj piśmieńnicy biełaruskaha pachodžańnia Katažyny Bondy. Kali byli b pierakłady na biełaruskuju inšych jaje tvoraŭ, to kupiła b».
Naviednik Aleh nabyŭ «Biełaruski kalandar», knihu «Imiony Svabody» dy zbornik z uspaminami pra rasstralanych haradziencaŭ.
«Kab viedać, z čaho pačynalisia represii, ich karani, chto adkazny za ich, i kab zrazumieć, jak minułyja represii źviazanyja ź ciapierašnimi», — tłumačyć jon.
Pavodle jaho, na čužynie nie chapaje biełaruskaha asiarodździa i nieabchodna prasoŭvać biełaruski paradak dnia, jaki dapamoža biełarusam tut.
Krajaznaŭca Kastuś Šytal nabyŭ niekalki vydańniaŭ na biełaruskuju tematyku i pachvaliŭsia znachodkaj u handlara antykvaryjatu, jaki razharnuŭ svoj knihazbor pa susiedstvie ź biełarusami. Kastusiu trapiŭsia samvydataŭski padpolny časopis z uspaminami represavanych Savietami ziemlakoŭ ź Dzisienskaha pavieta. «Heta była hetak zvanaja evakuacyja turmaŭ, kali NKVDysty prosta rasstrelvali viaźniaŭ», — apavioŭ jon.
Vydaŭcy ładzili i aŭtohraf-siesii biełaruskich piśmieńnikaŭ. Na joj sustreŭsia z čytačami aŭtar dziciačaj knihi Aleś Kudrycki.
«Zrazumieła, što tut nie chapaje samoj Biełarusi. My prachodzim čas vialikich trahiedyj ludskich. Biełarusam šmat čaho daviałosia pieražyć, ale heta zrobić nas tolki macniejšymi», — skazaŭ Aleś Kudrycki.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆHladzicie taksama:
Siem resursaŭ, dzie možna słuchać biełaruskija aŭdyjaknihi
Kamientary