Hramadstva11

«Mianie heta tolki ŭzmacniła». Viazień uskryvaŭ vieny za kratami — a ciapier radujecca, što prajšoŭ praz turmu

Kab adstajać svaje pryncypy, eks-palitviazień Andrej (imia źmienienaje) za kratami trymaŭ suchuju haładoŭku i ŭskryŭ sabie vieny ŭ dušy kałonii abcužkami dla paznohciaŭ. Ale ciapier, kaža mužčyna, jon rady, što pabyvaŭ u turmie. Voś jaho manałoh pra najciažejšuju škołu ŭ žyćci.

«Kab zatrymać mianie adnaho, pryjechała siem mašyn, a ja stajaŭ tam u fufajcy i štanach, z baradoj — dzied-lesavičok»

Usio pačałosia jašče da vybaraŭ. Za mnoj staŭ nazirać stary znajomy, jaki pracavaŭ u orhanach — jak akazałasia paźniej, jon fiksavaŭ usiu maju aktyŭnaść, rabiŭ skryny ŭ maich sacsietkach. Ja prajaŭlaŭ svaju pazicyju [pa pratestach] jak moh — u sacsietkach, hutarkach, časam prymaŭ udzieł u roznych pratesnych padziejach.

Vychodziŭ na ŭsie pratesty z 9 žniŭnia, dzie tolki moh. 12 kastryčnika byŭ marš piensijanieraŭ, kali ich razhaniali piarcovymi bałončykami. Ja jeździŭ pa horadzie i pabačyŭ, jak na prypynku tusujucca siłaviki — «kasmanaŭty» ŭ čornym i ŭ šlemach. Źniaŭ ich na videa.

Mietraŭ praz trysta, na śvietłafory, jany mianie dahnali. Vyskačyli ź dźviuch mašyn, raźbili mnie aŭto, dastali mianie i źbili, ja straciŭ prytomnaść. Mianie zakinuli ŭ bus i zavieźli ŭ Frunzienski RUUS. Tam mnie było zusim drenna, niekalki razoŭ hublaŭ prytomnaść, pakul jany mianie dapytvali i pisali svaje pratakoły. Viali mianie da niejkaha kiraŭnika, i ja ŭ kalidory jašče raz straciŭ prytomnaść. U vyniku mianie advieźli ŭ traŭmatałohiju ŭ Baraŭlanach. Byŭ uvieś sini, moža, miesiac ledź ruchaŭsia, tamu nie zdoleŭ bolš udzielničać u pratestach. 

U pieršyja miesiacy 2021-ha paśla ciažkaha dnia na pracy ja pryjechaŭ da siabie na viosku. Byŭ poźni viečar, lichtary nie hareli. Pryparkavaŭsia. Da mianie padjechali niekalki mašyn, adtul vyjšli ludzi, jakich ja b nazvaŭ hopnikami. Machnuli pierad nosam paśviedčańniem i skazali, što treba prajechać u RUUS, dzie jakraz i pracuje moj znajomy. 

Tam na mianie napisali dva pratakoły, što ja chadziŭ i machaŭ rukami la RUUS. Mianie zavieźli ŭ IČU i trymali tam try dni. Ja abviaściŭ na znak pratestu suchuju haładoŭku. Potym adniekul źjaviŭsia pratakoł, što mianie ŭziali ŭ Minsku za pjanku. Na nastupny dzień byŭ sud, ale tam užo hučaŭ tolki artykuł 23.34, mnie dali pa im štraf i adpuścili.

Źjechaŭ da siabra na chutar i chavaŭsia tam paru miesiacaŭ, a potym pierabraŭsia žyć na daču ŭ zakinutaj vioscy. Tam i žyŭ da aryštu ŭ 2022-m. Usie viedali, što ŭ mianie tam dom, razumieli, dzie žyvu. Taksama ŭ mianie źjaviłasia chobi — pačaŭ razvodzić chatnich ptušak. Pry hetym sprabavaŭ nikudy nie vysoŭvacca, adsiedžvaŭsia. U mianie raniej byŭ maleńki biznes, ale z pačatkam pratestaŭ stała maralna ciažka pracavać, a kali pajechaŭ u viosku, uvohule raspuściŭ ludziej i zakryŭ biznes.

Fota: sacsietki

U pačatku leta ŭ maich ptušak pačali vyłuplivacca ptušaniaty. Adnojčy ja ŭstaŭ rankam i pajšoŭ da ich, kab pierakłaści novych ptušaniat u śpiecyjalnuju karobku. Zrabiŭ heta i źbiraŭsia papić harbaty, išoŭ pa maim sadzie ź jabłyniami.

Raptam na mianie z usich bakoŭ vyskačyli ludzi ŭ poŭnaj ekipiroŭcy, šlemach i lustranych akularach, z aŭtamatami. Atačyli mianie. Kab zatrymać mianie adnaho, pryjechała siem mašyn, a ja stajaŭ tam u fufajcy i štanach, z baradoj — dzied-lesavičok.

Siłaviki — maradziory, pryjazdžajuć na zatrymańnie z dakładnym žadańniem pažyvicca. U mianie byli schavanyja hrošy, technika, u tym liku dobraja kamiera, kab zdymać ptušaniat. Dumaju, jany zabrali ŭ mianie techniki na niekalki tysiač, i nidzie ŭ pratakołach hetaha niama.

U majoj kryminałcy było šmat fotazdymkaŭ z pratestaŭ, pa adnym ź ich mianie abvinavacili. Taksama pryciahnuli da spravy maje pasty z fejsbuka. Spadziavaŭsia, što mnie daduć paŭtara-dva hady źniavoleńnia, tady stolki davali viaźniam pa spravie Zielcara. U vyniku stolki i atrymaŭ.

«Uziaŭ abcužki dla paznohciaŭ i kałupaŭ u dušy svaju ruku, sprabavaŭ uskryć vieny»

Na zonie my sčyščali abałonku z dratoŭ, kab adździalić ad ich miedź, heta ž mietał. U cechu na pramzonie pastajanna ŭ pavietry staić mietaličny pył, nie kažu pra toje, jak pry takoj pracy cierpiać ruki. Ujavicie, jak u akno pakoja jarka śviecić sonca, i tady vidać, jak u pavietry lotajuć čaścinki pyłu. A tam hety pył bačna i biez sonca, i jaho šmat, bo my pracujem sa śvincom, miedździu, aluminijem.

Kala cecha, dzie my pracujem, palać hetyja draty. Tam pastajanna staić słup čornaha dymu. Kali viecier, dym i ŭ cech zalataje, dychać niemahčyma. A vokny nie začyniš, bo letam śpiakotna, u minułym hodzie dachodziła da +35. Jašče my ž pracujem u čornaj robie, vyjdzieš u joj na sonca — za dźvie chviliny ledź nie soniečny ŭdar atrymaješ. Nielha navat rasšpilić huzik, bo heta parušeńnie, pajedzieš u ŠIZA.

Fota: th-kanał «Viasny»

Niekalki razoŭ da mianie na zonie prychodzili kantralory, šukali, da čaho pryčapicca. Adnojčy znajšli moj sšytak, a ja tudy zapisvaŭ roznyja cikavyja dumki z knih, jakija čytaŭ. Za hety sšytak mianie pasadzili ŭ ŠIZA.

U mianie zaŭždy byŭ unutrany pratest, jon i tut nikudy nie padzieŭsia, tym bolš pierad takoj mocnaj niespraviadlivaściu. Siadziš u nievialičkim pakojčyku, dzie ničoha niama: ścieny, dzirka ŭ padłozie jak tualet, rukamyjnik, zedlik, umantavany ŭ padłohu, i taki ž stoł. Cicha, nikoha i ničoha niama, u ciabie z saboj tolki zubnaja pasta, ščotka i tualetnaja papiera. Na treci-čaćviorty dzień ty ŭvachodziš u svojeasablivy trans, i tady heta praściej pražyvać — stavišsia da ŠIZA jak da normy, i ŭ joj isnuješ. 

Nie mahu ciarpieć niespraviadlivaść, napeŭna, ja tak vychavany. U junactvie ŭłaziŭ u vielmi niebiaśpiečnyja situacyi, kab niečym dapamahčy, kahości abaranić. A za kratami niespraviadlivaść paŭsiul, jana daviedzienaja da absurdu, i dla mianie było nievynosna heta ciarpieć.

Ja dniami chadziŭ pa toj kamiery tudy-siudy — siem krokaŭ u adzin bok i siem krokaŭ u inšy. Ličyŭ, kolki prachodžu takim čynam za hadzinu i kolki za dzień. Kali adsiedzieŭ 10 sutak, prajšoŭ koła z kałonii praź Minsk i Homiel i viarnuŭsia nazad u kałoniju, jašče 10 sutak — dajšoŭ da Maskvy i nazad. Pakul chadziŭ, prydumaŭ bahata idej dla novaha biznesu. Pastajanna treba było niečym zajmać siabie, kab tvoj mozh nie viartaŭsia ŭ hetyja strašnyja ŭmovy.

Ci ažyćciaŭlu tyja biznes-idei? Pakul što ja tolki pryjechaŭ u Varšavu, treba pryhledziecca, što dy jak. Užo zaŭvažyŭ, što tut pa luboj majoj idei možna znajści bahata mahčymaściaŭ, možna rabić vielmi šmat usiaho i heta budzie maksimalna efiektyŭna. Taksama ja zacikaviŭsia sapraŭdnaj historyjaj našaj krainy, a nie tym, što nam u škole kazali, mianie heta šalona ŭraziła. Kali ŭlahucca kłopaty ź pierajezdam, dumaju zrabić błoh i raskazvać ludziam u cikavaj formie, chto my takija.

U ŠIZA pravioŭ 60 sutak, heta za dva-try zachody. Kali mianie tudy zakinuli ŭpieršyniu, chacieŭ dać im zrazumieć, što tak nielha, što treba pakazać im — takija praviły treba pierahledzieć. Vyrašyŭ sieści na suchuju haładoŭku: treba budzie pamierci — pamru, ale mo jany choć niešta pačujuć. 

Pačaŭ haładać, a potym trochi pierahledzieŭ svaje pohlady, pamirać nie chočacca. Praź piać sutak staŭ pić vadu, bo inakš pačalisia b niezvarotnyja nastupstvy, admirali b orhany. Ale praciahnuŭ haładać i prabyŭ bieź ježy 14 sutak, mocna skinuŭ vahu.

Dzion praz 20, kali mnie dadali jašče 10 sutak u ŠIZA, vyrašyŭ uskrycca — parezać sabie vieny (u turmach heta papularny mietad pratestu — NN). Jak uskryvaŭsia? Mianie paviali ŭ duš, u kalidory na palicy lažali nieabchodnyja rečy — toje, što mnie pieradali chłopcy z atrada. U tym liku tam byli maleńkija abcužki, kab možna było padstryhčy paznohci. Uziaŭ ich i ŭ dušy abcužkami kałupaŭ svaju ruku, sprabavaŭ uskryć vieny — akazałasia, heta nie tak prosta, jak ja dumaŭ.

Dumaŭ, jany niešta zrazumieli, ale jany potym znoŭ mianie zakinuli ŭ ŠIZA, u tuju ž kamieru, dzie siadzieŭ raniej. Ja znoŭ parezaŭ sabie vieny — dapamahło, što viedaŭ tuju kamieru i razumieŭ, čym možna heta zrabić. Kraj palicy, na jakoj lažali maja pasta i ščotka, byŭ trochi adłamany, i adtul tyrčaŭ samarez. Ja parezaŭ im sabie skuru i parvaŭ vienu, ciapier zhadvaju — askoma ad hetaha. Ale tady treba było heta zrabić — ja i zrabiŭ. U toj ža čas razumieŭ, što, chutčej za ŭsio, ja nie pamru i ŭsio budzie narmalna, kroŭ chutka spyniłasia.

Tady da mianie prybiehła ŭsio kiraŭnictva, pačali mocna chvalavacca. Paprasili mianie, kab ja da kanca terminu spakojna dasiedzieŭ u PKT, tak i atrymałasia. 

U PKT na noč dajuć matrac i koŭdru, čaho nie było ŭ ŠIZA, možna rabić sabie harbatu i kavu. Ja siadzieŭ u adzinočcy, było našmat lepš, čym u ŠIZA. Raz na tydzień biblijatekar prynosić tudy knihi, to-bok ty možaš čytać, tam ty možaš časam atrymlivać listy, niešta zapisvać u sšytak. U mianie jakraz byli čystyja sšytki, tak što ja siadzieŭ i pisaŭ svaju historyju, taksama čytaŭ knihi, navypisvaŭ sabie roznych časopisaŭ i haziet. 

Nie vierycca, što heta atrymałasia, ale ŭsie tyja sšytki z maimi zapisami ciapier u mianie z saboj. Heta niedzie 15-16 vialikich sšytkaŭ za ŭvieś termin — niekali prydumaju, što ź imi možna zrabić cikavaha.

«Dla siabie ja rady, što pasiadzieŭ u turmie i što trapiŭ tudy mienavita ŭ takoj jakaści»

Da turmy ja byŭ vielmi daloki ad jurysprudencyi, palitałohii i šmatlikich inšych śfier, ź jakimi paznajomiŭsia za kratami. Siadziš z roznymi ludźmi, siarod ich šmat prafiesijanałaŭ u svajoj halinie, i kožny dzielicca čymści svaim, a mnie ŭsio heta było cikava. 

Ciapier ja viedaju kryminalny kodeks, što ŭ nas adbyvajecca ŭ pienitencyjarnaj sistemie — napeŭna, mahu eksternam zdavać ekzamieny jurfaku. Toje ž samaje z palitałohijaj: my ž pastajanna hutarym, analizujem. Siadzieŭ z vajskoŭcami, byłymi supracoŭnikami orhanaŭ, my ź imi razvažali pra roznyja rečy — pastajanna vučyšsia.

Taksama šmat čytaŭ, u turmie ŭsie stolki čytajuć. Asudžanyja za narkotyki čytajuć fantastyku i fentezi, a my — karysnuju litaraturu, ja zacikaviŭsia historyjaj. Jašče ja razabraŭsia ŭ sielskaj haspadarcy: chacia za kratami ŭ ciabie niama takoha dostupu da resursaŭ, jak na voli, ale tam ty lepš zapaminaješ infarmacyju, bo tabie dajuć samaje hałoŭnaje. U mianie jość mara pabudavać eka-viosku, i kab tam była nievialičkaja fiermierskaja haspadarka — bolš nie dziela vytvorčaści, a dla turystaŭ. I paśla turmy ja baču svoj prajekt zusim pa-inšamu, jon bolš daskanały, technałahičny i ekałahičny. Zacikaviŭsia psichałohijaj, tym bolš što ŭ turmie bahata situacyj, dzie jaje možna ŭžyvać.

Fota: sacsietki

Adčuvaju, što paśla turmy ja mocna paspakajnieŭ, maje siabry taksama heta adznačyli. Źmianiajecca ŭsprymańnie śvietu. Pakul žyvieš u zamknionaj prastory ź vialikaj kolkaściu ludziej, musiš ź imi niejak uzajemadziejničać, i heta składana tryvać. Ale adaptuješsia — dumaju, u mianie atrymlivałasia niabłaha. 

Taho, da čaho ja pryjšoŭ u asabistym roście padčas turmy, ja b dasiahnuŭ chiba što hadoŭ u 60, i toje šmat da čaho moh by nie dajści. Razumieju: dla siabie ja rady, što pasiadzieŭ u turmie i što trapiŭ tudy mienavita ŭ takoj jakaści. Kali b ja ździejśniŭ niejkaje sapraŭdnaje złačynstva i sieŭ u turmu, napeŭna, heta b mianie šmat u čym pałamała, a ŭ maim vypadku źniavoleńnie mianie tolki ŭzmacniła. Jak by drenna heta ŭsio ni było, ciapier, kali kraty ŭžo ŭ minułym, ja baču ŭ hetym vialikuju karyść.

Miesiacy na voli — heta raj. Ja vyjšaŭ i ničoha nie čakaju ad žyćcia, prosta prymaju ŭsio, što mnie daje suśviet, atrymlivaju toje, na što ŭ mianie jość zapyt. Zusim nie chvalujusia pra svaju budučyniu, i nie tolki tamu, što na fonie majho minułaha lubaja budučynia vyhladaje fajna. Vyzvaliŭsia i pabačyŭ, kolki ŭ mianie sapraŭdnych siabroŭ, chacia šmat pra kaho i nie dumaŭ, što heta maje siabry. Bahata ludziej mianie ciapier padtrymlivajuć, i žyćcio daje mnie ŭsio, što mnie treba dla ščaścia. Tak što ciapier ja ščaślivy.

«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny

PADTRYMAĆ

Kamientary1

  • Kazačny adnaroh
    12.09.2024
    "Razumieju: dla siabie ja rady, što pasiadzieŭ u turmie i što trapiŭ tudy mienavita ŭ takoj jakaści. ... Tak što ciapier ja ščaślivy". Što tut jašče dadać?

Na sustrečy Snapkova ź biznesam adzin z zaprošanych zaklikaŭ źniać videazvarot «Nado!» Jak adreahavali astatnija?12

Na sustrečy Snapkova ź biznesam adzin z zaprošanych zaklikaŭ źniać videazvarot «Nado!» Jak adreahavali astatnija?

Usie naviny →
Usie naviny

Biełaruskija navukoŭcy niezvyčajnym čynam pravieryli ŭzrost nieviadomaha raniej cudatvornaha abraza2

Palitviaźnia Alaksandra Aranoviča buduć sudzić pa novaj kryminalnaj spravie. Ź im niama suviazi amal 5 miesiacaŭ

Adpuścili dadomu 6 čałaviek. Što viadoma pra paciarpiełych u DTZ z maršrutkaj pad Barysavam

Iran rychtuje mahutnuju ataku na Izrail z udziełam armii12

Upieršyniu la Čyrvonaha kaścioła ŭ Minsku nie było źničoŭ i malitvaŭ1

Pieršaja biełaruskaja kaśmičnaja turystka Maryna Vasileŭskaja pradaje svoj ajfon33

Sandu ŭpeŭniena pieramahaje ŭ druhim tury vybaraŭ u Małdovie32

Chto lepšy dla Biełarusi — Tramp ci Charys? Paradaksalnaja dumka Šrajbmana14

Dopis biełaruski-psichołaha pra seks z hruzinam-Apałonam vyklikaŭ mižhiendarnuju svarku32

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Na sustrečy Snapkova ź biznesam adzin z zaprošanych zaklikaŭ źniać videazvarot «Nado!» Jak adreahavali astatnija?12

Na sustrečy Snapkova ź biznesam adzin z zaprošanych zaklikaŭ źniać videazvarot «Nado!» Jak adreahavali astatnija?

Hałoŭnaje
Usie naviny →