Ludmiła Kłaskoŭskaja: Kala hoda ja žyła ŭ znajomych, siabroŭ, navat była źnikła zusim z radaraŭ
Ludmiła Kłaskoŭskaja, što niadaŭna pakinuła Biełaruś i vyjechała da dački ŭ Šviejcaryju, u intervju «Radyjo Svabodzie» raskazała, jak pieražyła apošnija miesiacy, a taksama paśla taho, jak u studzieni pačaŭsia rejd pa ludziach, jakija akazvali palitviaźniam i ich svajakam dapamohu.
«Užo źjaviłasia infarmacyja, što pajšli pieršyja aryšty, što zatrymlivajuć maci, inšych svajakoŭ palitźniavolenych i byłych palitźniavolenych, jakim akazvałasia dapamoha.
Ja razumieła, što moj aryšt — sprava času… Ja ŭžo nie žyła na svajoj kvatery, bo zamučyli hetyja rejdy siłavikoŭ u pošukach Volhi, pieratrusy. Kala hodu ja žyła ŭ znajomych, siabroŭ, navat była źnikła zusim z radaraŭ, pajechała ŭ hłuchuju viosku, dzie nie było navat internetu.
Ale kali pryjechała ŭ Miensk pa svaich spravach i mnie patelefanavali, ja schapiła słuchaŭku, choć i davała zarok nikoli nie adkazvać, kali nia bačyš, čyj numar… Vymušanaja była damovilisia sustrecca ź imi kala stancyi metro. Adrazu zaŭvažyła dvuch specyfičnych mužčyn, zrazumieła, što pa maju dušu. Jany pakazali paśviedčańni, adzin byŭ ź milicyi, druhi — z KDB.
Pasadzili ŭ mašynu, zabrali telefon i adrazu skazali, što vy zatrymanyja pa spravie charčovych pieradačaŭ, jakija dasyłali dačce z dapamohaj ekstremisckich arhanizacyj i fondaŭ, jakija vam akazvali finansavuju dapamohu. Kažuć: uspaminajcie, chto vam što apłočvaŭ.
Napačatku, skažu ščyra, ja razhubiłasia, ale praź niekalki chvilinaŭ sabrałasia z dumkami i kažu sama sabie: «Ludmiła, źbiarysia, ty pavinna vyjści adsiul žyvoj i pavinna ničoha nie skazać lišniaha».
Pryvieźli mianie va ŭpraŭleńnie KDB Mienskaj vobłaści. Milicyjant chutka źnik, a kadebešnik zastaŭsia i pačaŭ dopyt. Jon zadavaŭ pytańni-pastki, sprabavaŭ mianie spravakavać, kab ja raźniervavałasia, kab skazała niešta lišniaje. Skažu, moža, śmiešnuju reč, ale hetaja reč mianie ŭratavała. Ja skruciła dulu ŭ kišeni i skazała sabie: voś vam, a nie adkazy, vy mianie hołymi rukami prosta tak nia voźmiecie.
Paśla razmovy jon prapanavaŭ lepiej padumać i skazaŭ, što my paślazaŭtra jašče pabačymsia, bo ja maju dačynieńnie da finansavańnia ekstremisckaj dziejnaści. I pakazaŭ pastanovu prakurora. Prakuratura Mienskaj vobłaści adkryła kryminalnuju spravu. Skazaŭ mnie čakać pozvy ŭ sud.
Ludmiła Kłaskoŭskaja taksama raskazała, što stała apošniaj kropkaj, kali jana pryniała rašeńnie pakinuć Biełaruś.
— Ja patelefanavała dačce. Volha skazała, što ja sudu nia vytrymaju, što nia treba było chadzić da ich. Ja kažu, što dla mianie adnolkava, što pajści ŭ KDB, što terminova źjechać z krainy. Heta adzin i toj ža stres. Moža być adzin i toj ža infarkt. Tady ja ŭsio ž pačała zadumvacca, što treba źjaždžać.
Kožny čałaviek viedaje, što tam za kratami robicca, jak tam zahinuli ludzi, jakija chvoryja jany vychodziać. Volha da hetaha času lečycca. Ja pabajałasia, što ja fizična nia vytrymaju za kratami, dyj pieradačy mnie nia budzie kamu nasić. Zaraz tak zacisnuli koła vakoł dapamohi, vakoł salidarnaści. Ja padumała. što treba rychtavacca da adjezdu.
Kamientary