«Kab adnojčy zaŭvažyć siabie na šlachu». Novy vierš Stasia Karpava
Staś Karpaŭ, jaki ciapier vymušana žyvie ŭ Hruzii, napisaŭ da svajho 41-hodździa nastalhičny vierš.
Moža być zaraz siabra stary ŭ majo zaziraje vakno.
Uśmichniecca, pakliča pa imieni, nie zadavolicca
I raździelić antonaŭku ŭ sadzie nibyta na chleb i vino.
I zapalić u domie śviatło i aśvietlić vakolicy.
Moža być siońnia busieł maju pakidaje strachu.
Ja by maryŭ pabačyć, ale zaraz niejak spakojniej — nie maračy.
Moža tolki ab tym, kab adnojčy zaŭvažyć siabie na šlachu,
Samym važnym. Adzinym.
Ad Čornaha mora da Naračy.
«Raz ty havoryš pa-biełarusku, značyć, ty bolšy biełarus za mianie?»
«Hladzi, druharadny hieroj treciasortnaj Ełady». Novy vierš Stasia Karpava
«U tych, chto zjechaŭ, niaredka abjom śmiełaści pavialičvajecca za košt abjoma pamiaci». Karpaŭ — pra Sańnikava
«Samaja vialikaja siła ŭ śviecie — heta siła nich…» — Staś Karpaŭ pra ruskuju duchoŭnaść
Kamientary
tut heny patomak słužyvych (ci chto jon) byŭ ahaniok... a ŭ Hruzii ŭtajmavaŭsia
byvaje i naadvarot